Wishlista idealna. Piękne i oryginalne rzeczy od polskich marek, o których marzę pod choinką. Zainspiruj się!
Drogi święty Mikołaju, w tym roku proszę o kilka pięknych i praktycznych dodatków, aby każdy dzień rozpoczynać w cieplutkich wełnianych kapciach i z kawą w pięknym, ceramicznym kubku. Na liście mam jeszcze kilka wyjątkowych przedmiotów, które nie tylko cieszą oko, ale i niosą ze sobą ciepło ludzkich rąk i kreatywności. Mam nadzieję, że moja lista zainspiruje niejedną osobę do obdarowania swoich bliskich czymś naprawdę niepowtarzalnym.

Spis treści:
- Jedwabna apaszka od Kaaskas
- Modułowy wazon z drukarki 3D
- Ręcznie szyte scrunchies
- Kamizelka z motywem gęsi
- Ceramiczny kubek od Zuri Ceramics
- Ciepłe, wełniane kapcie
Jedwabna apaszka od Kaaskas
Co roku obiecuję sobie, że moja świąteczna lista życzeń będzie rozsądna i praktyczna. Zbyt często zdarzało mi się ulegać chwilowym zachciankom, które później przez cały rok kurzyły się nieużywane w szafie. Tym razem jest inaczej. Jedwabna apaszka to dodatek, o którym marzyłam od dawna i uważam, że to ponadczasowy element, który powinna mieć w swojej szafie każda kobieta. Na polską markę Kaaskas trafiłam podczas Targów Rzeczy Ładnych i przepadłam - to była miłość od pierwszego wejrzenia. Apaszka jest wykonana w 100% z jedwabnego twillu, a jej brzegi zostały ręcznie obszyte. Uroczym detalem jest to, że przychodzi zapakowana w bawełniany woreczek, który ułatwia przechowywanie i dodaje całości luksusowego charakteru. Jeśli znajdę ją pod choinką, z pewnością będę ją nosić na wiele sposobów: zawiązaną na szyi, wplecioną we włosy, przewiązaną na nadgarstku czy jako subtelną ozdobę torebki.

Modułowy wazon z drukarki 3D
Są takie przedmioty, które zachwycają od pierwszego wejrzenia, i ten wazon jest jednym z nich. Jeśli cenisz niebanalny design, który wymyka się schematom, zakochasz się w nim tak samo jak ja. Po raz pierwszy z takim konceptem spotkałam się u polskiej marki Twórczość Radosna i byłam oczarowana. Na mojej liście marzeń znalazł się model w odcieniu pudrowego różu z kontrastującymi, bordowymi kulami. Jego modułowa forma, którą można dowolnie modyfikować przez odkręcanie elementów, to prawdziwa gratka dla kreatywnych dusz. Jego cena może nie należy do najniższych, ale za tak unikatowy i pięknie wykonany przedmiot jest absolutnie uzasadniona. Cichutko liczę, że w tym roku Mikołaj okaże się wyjątkowo hojny i znajdę to małe dzieło sztuki pod choinką.

Ręcznie szyte scrunchies
Mam ogromną słabość do pięknych akcesoriów, a te tworzone przez polskie marki cenię szczególnie. Choć wydanie 50 czy 100 złotych na gumkę do włosów może wydawać się ekstrawagancją, to właśnie dlatego święta są idealną okazją, by podarować komuś taki mały luksus. Dla mnie satynowa scrunchie to coś więcej niż tylko praktyczny dodatek - noszona na nadgarstku staje się oryginalną bransoletką, która dodaje stylizacji wyjątkowego charakteru. Moim małym marzeniem jest model od MG The Label. Posiadam już jedną scrunchie od Mai i noszę ją niemal bez przerwy, więc wiem, że to doskonała jakość. Jej najnowszy projekt z motywem krowich łat jest po prostu obłędny i już wyobrażam sobie, jak wspaniale będzie wyglądać w moich włosach.
Kamizelka z motywem gęsi
Muszę wam się przyznać, że ostatnio motyw gęsi prześladuje mnie na każdym kroku. Może to sentyment po wakacjach spędzonych na wsi, ale czy widzieliście kiedyś coś równie uroczego jak ta kamizelka? Ja na pewno nie. To chyba jedyny punkt na mojej liście, którego praktyczność stoi pod znakiem zapytania, ale czasem są takie rzeczy, które mają po prostu wywoływać uśmiech. Co więcej, ogromne znaczenie ma dla mnie fakt, że została uszyta ręcznie w warszawskiej pracowni z materiałów z drugiego obiegu. To idealny prezent dla dziewczyny, która ceni sobie rękodzieło i marzy o życiu w rytmie slow.

Ceramiczny kubek od Zuri Ceramics
Poranna kawa w pięknym kubku to dla mnie jeden z najlepszych sposobów na dobre rozpoczęcie dnia. W mojej szafce jest ich cała kolekcja, a poranny wybór tego jedynego to już mały rytuał. Właśnie dlatego obiecałam sobie, że ograniczę kupowanie rzeczy "mniej potrzebnych" - w końcu mam mnóstwo kubków! Problem w tym, że żaden nie jest taki jak ten. Odkąd trafiłam na Zuri Ceramics, moja silna wola została wystawiona na ciężką próbę. W ich kolekcji podoba mi się dosłownie wszystko. Kto wie, może to znak, że powinnam w końcu zapisać się na lekcje ceramiki?

Ciepłe, wełniane kapcie
Jestem ogromnym zmarzluchem i zawsze mam na sobie skarpety (nawet jak śpię), dlatego wełniane kapcie musiały się znaleźć na mojej liście życzeń. Te beżowe z kokardką od Me&Bags są naprawdę urocze! Wełna naturalna ma właściwości termoregulacyjne, co oznacza, że zimą grzeje, a latem pozwala skórze oddychać, co czyni je idealnym wyborem na cały rok. Wszystkie te rzeczy łączy jedno - są tworzone z pasją przez lokalnych rzemieślników i projektantów. Mam nadzieję, że ta lista będzie dla was inspiracją do wspierania polskich marek i poszukiwania prezentów, które mają duszę. W końcu najpiękniejsze podarunki to te, które niosą ze sobą historię i zostały wybrane prosto z serca!

Inspiracje, które naprawdę chce się nosić. Zajrzyj do świata trendów, gdzie elegancja spotyka wygodę, a klasyka przeplata się z nowoczesnością. Więcej na styl.interia.pl/trendy








