Wypchany łabędź, suknia Frankensteina, czy weselny klimat? Najgorsze suknie na Oscarach
Oscary, czyli Ceremonia Wręczenia Nagród Akademii Filmowej, to jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie filmu. Cały świat wówczas śledzi, kto otrzyma słynną statuetkę, ale też obserwuje, jak tego wyjątkowego wieczoru wyglądają gwiazdy i co na siebie założyły. Może być to wieczór modowego triumfu lub... modowej porażki. Niestety, niektóre z kreacji zapadły w pamięć na lata i to z niezbyt chlubnego powodu!
Spis treści:
Oscary. Gala świata filmu, czy jednak świata mody?
Nagroda Akademii Filmowej, lepiej znana jako Oscar, to jedna z najważniejszych nagród filmowych, która jest przyznawana corocznie przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Pierwsza ceremonia, na której odbyło się rozdanie tej nagrody, miała miejsce w 1929 roku.
To uwieńczenie pracy nad konkretnym projektem, a często także otworzenie drzwi do kolejnych etapów kariery. Nawet jeżeli aktor, czy aktorka nie zdobędą nagrody, to także istnieje szansa na to, że będzie o danej osobie głośno, a wszystko za sprawą... kreacji.
Oscary to istna rewia mody i niekiedy o kreacjach gwiazd tego jednego wieczoru mówi się przez wiele kolejnych miesięcy, a projektanci, inwestorzy, rozmaite firmy, widząc oszałamiającą aktorkę w danej stylizacji, widzą także i dla niej propozycję współpracy.
Nic więc dziwnego w tym, że ludzie świata filmu walczą o to, by na tej niezwykle ważnej ceremonii wyglądać zachwycająco. Niekiedy jednak sukces szybko przekształca się w porażkę, bo owszem — wiele z kreacji gwiazd zapadło w pamięć, ale powodem nie była ich doskonałość. Wręcz przeciwnie.
Kreacje te zostały zapamiętane jako najgorsze w historii Oscarów! Kto zatem pojawił się w niechlubnym zestawieniu?
Gwiazdy niczym panny młode. Czy Brooke Shields, Kim Basinger i Geena Davis uciekły sprzed ołtarza?
Lata 80. i 90. to wyjątkowy moment w świecie mody. Stroje stawały się coraz bardziej wymyślne i panowała duża swoboda. To nowe kolory, kroje i wzory. Wyzwolony klimat widać było w stylizacjach pań, które w końcu mogły ubierać się tak, jak chciały.
Wolność w stylizacjach była także widoczna w kreacjach oscarowych, jednak trzy z nich zapadły w pamięć z wyjątkowego powodu — wyglądały jak przerobione suknie ślubne.
Pierwsza wpadka należy do Brooke Shields. Piękna aktorka na Oscarach w 1981 roku pojawiła się w długiej, białej sukni z bufiastymi rękawami i falbaniastym kołnierzykiem pod szyją.
Kreacja sprawiała wrażenie, pochodzenia z minionej epoki i dodawała lat młodej i pięknej Brooke Shields.
Podobną wpadkę zaliczyła w 1990 rok Kim Basinger, której rola w filmie "9 i pół tygodnia" przyniosła wielką sławę i status symbolu seksu na wiele kolejnych lat.
Niestety na ceremonię wręczenia Oscarów gwiazda założyła wówczas kreację, którą zaprojektowała samodzielnie. Balowy dół białej sukni został połączony ze smokingową górą, którą Kim Basinger postanowiła jeszcze zmodyfikować i dodać jej asymetrycznego wyglądu przez odjęcie jednego rękawa.
Przez krytyków była wówczas nazywana kreacją w stylu Frankensteina.
Gwiazdą, która również zdecydowała się na białą kreację w stylu sukni ślubnej była Geena Davis, która w 1992 roku pojawiła się na Oscarach z nominacją za rolę w filmie "Thelma i Louise".
Krótka, odsłaniająca nogi suknia z kaskadowym trenem i błyszczącym gorsetem, została zaprojektowana przez Ruth Mayers i Billa Hargate'a. Uznana została za zbyt wyzywającą jak na takie wydarzenie i zbyt chaotyczną w swoim ogólnym wyglądzie.
Cher, Bette Midler i Demi Moore wybrały sylwestrowe i karnawałowe kreacje
Oscary to oczywiście okazja do założenia wyjątkowych stylizacji, które absolutnie przeczą skromności. Jednak niektóre z gwiazd nieco przesadziły z ich wyjątkowością.
Niektóre ze stylizacji wyglądały niczym suknie sylwestrowe lub kostiumy karnawałowe. W 1982 roku Bette Midler pojawiła się na 54. corocznej ceremonii rozdania Oscarów, wyglądając niczym złota, dyskotekowa kula.
Suknia mieniła się z każdej strony, a jej krój dodawał gwieździe optycznie kilogramów. Na ramieniu sterczały dodatkowo warstwy materiału w kontrastującym z suknią kolorze.
Demi Moore w 1989 roku wystąpiła na oscarowej gali w hybrydowej sukni, złożonej z spandexowych szortów rowerowych, gorsetu i metalicznej tkaniny w kwiatowy wzór. Gwiazda, idąc drogą wyznaczoną przez Kim Basinger, sama zaprojektowała swoją kreację i niestety spotkała się wówczas z krytyką świata mody.
Następnego dnia w prasie można było przeczytać, że kreacja była "porażką" i "katastrofą".
Równie sylwestrowo-karnawałowy klimat wybrała w 1986 roku Cher. Piosenkarka zjawiła się wówczas na gali w wysokim nakryciu głowy z piórami, z odkrytym brzuchem. Zarówno góra, jak i dół kreacji zostały podkreślone trójkątnymi obszyciami. Strój inspirowany pokazami showgirl został stworzony przez jej współpracownika, projektanta Boba Mackie.
Było wielu ludzi, którzy mówili: 'To nie jest moda!' Powiedziałem: 'Oczywiście, że to nie moda. To szalone przedstawienie, żeby zwrócić na siebie uwagę. I to faktycznie przyciągnęło uwagę — ludzie wciąż o tym mówią.
Sama Cher mówiła wówczas, że nie ma zamiaru "wyglądać jak gospodyni domowa w sukni wieczorowej ". Z pewnością ten cel udało się osiągnąć gwieździe.
Bal kostiumowy. Słynny łabędź jest wspominany do dziś
Niektóre ze stylizacji, w których gwiazdy pojawiły się na ceremonii wręczenia Oscarów, były bardziej przebraniami, niż kreacjami. Do najsłynniejszej tego typu wpadek należy ta z 2001 roku, kiedy to islandzka piosenkarka Björk pojawiła się w sukni będącej... łabędziem.
Złożona z wielu warstw falban krótka sukienka, zwieńczona łabędzią szyją przewieszoną przez szyję piosenkarki, wyglądała jak strój na bal przebierańców. Pytana o swój zdumiewający wybór, Björk tłumaczyła:
"Nie wiem czemu mam taką obsesję na punkcie łabędzi. Mój nowy album muzyczny jest o zimie, a łabędzie właśnie kojarzą mi się z tą porą roku. Poza tym te ptaki są niezwykle romantyczne, są monogamistami" - mówiła w rozmowie z ECW Press.
Mniej spektakularne, ale wciąż nieco dziwaczne kreacje wybrała Whoopi Goldberg w 2009 roku, zakładając suknię w cętki, czym wywołała komentarze o przebraniu się za drapieżnego kota.
Natomiast Uma Thurman w 2004 roku założyła białą suknię z elementami złota i błękitu, która przypominała stroje japońskiej lub chińskiej cesarzowej, naraziła się na ironiczne komentarze w prasie.