Wywiad z Klaudią Adaszewską - jedną z najlepiej ubranych osób świata!
Vanity Fair to jedno z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych, amerykańskich czasopism, które poświęcone jest kulturze, polityce, modzie i urodzie. Gazeta słynie nie tylko z ciekawych artykułów, ale i przepięknych zdjęć. Co roku redakcja Vanity Fair organizuje konkurs na najlepiej ubranych ludzi świata. W tegorocznej edycji amerykańscy redaktorzy docenili Polkę - Klaudię Adaszewską.
Jest ona jedyną blogerką uwzględnioną w zestawieniu. A obok niej gwiazdy Hollywood i osoby ze świata mody - Emma Watson, Księżna Kate, Karl Lagerfeld.Konkurowała z blogerami z całego świata. Tym bardziej jest to ogromny sukces i świetny przykład na to, że prawdziwy talent zawsze zostanie zauważony.
Klaudia, od ponad roku prowadzi blog o nazwie SplendorbyClaudia. Swoją przygodę z Vanity Fair zaczęła od zamieszczania swoich stylizacji na ich stronie internetowej. Od samego początku wzbudzała duże zainteresowanie wśród redaktorów i czytelników magazynu. Aż dziesięć razy jej stylizacje zwyciężyły w kategorii stylizacje tygodnia, a w czerwcu tego roku zdobyła pierwsze miejsce w kategorii look miesiąca.
Niektóre rzeczy projektuje, choć znaczną większość kupuje. Nie sugeruje się trendami. Kupuje rzeczy z sieciówek, sklepów vintage, secondhandów, uwielbia londyńskie bazary.Najbardziej inspiruje ją street style, ulubione aktorki, międzynarodowe ikony mody. Jest fanką stylu Eleny Perminovej.Studiuje w szkole projektowania ubioru i w przyszłości planuje stworzyć swoją markę. Od zawsze interesowała się modą i chciała projektować. To co pokazuje na blogu to jej styl, który w przyszłości chciałaby pokazać całemu światu.
Karina Labuda: Jak zaczęła się Pani przygoda z blogiem i z wysyłaniem stylizacji do Vanity Fair?
Klaudia Adaszewska: Blog założyłam rok temu. Na początku trochę nie pewnie do tego podchodziłam, ale moi znajomi i rodzina ciągle mnie namawiali, żebym pokazała siebie i nie czekała, aż ktoś mnie sam zobaczy. Przygoda z Vanity Fairrozpoczęła się w kwietniu tego roku. Regularnie wstawiałam swoje stylizację na stronę i czekałam na wybory edytorów.
K.L.: Skąd zamiłowanie do mody? W "DDTVN" wspomniała Pani o babci, która jest krawcową, czy to Ona zapoczątkowała u Pani zamiłowanie do projektowania?
K.A.: Moda od zawsze zajmowała ważne miejsce w moim życiu. Fakt tego, że moja babcia jest świetną krawcową i miałam możliwość zobaczyć jak to wszystko wygląda od podstaw tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że chcę zostać projektantką.
K.L.: Jak wyglądają dalsze plany na przyszłość - na bloga, na rozwój Pani niezaprzeczalnego talentu? Czy po ukazaniu się Pani nazwiska w portalach społecznościowych pojawiły się jakieś nowe propozycje?
K.A.: Cały czas studiuję w szkole projektowania ubioru. Moim głównym celem jest zrobienie dyplomu w przyszłym roku. Blog oczywiście dalej będę prowadzić i zamieszczać nowe stylizacje. Jeśli chodzi o propozycje, czekam co czas pokaże.
K.L.: Gdzie widzi Pani siebie za 10 lat?
K.A.: Za 10 lat... widzę siebie jako projektantkę i życzę sobie, aby moje marzenie się spełniło. :)
Klaudia Adaszewska to świetny przykład na to, że pasja w połączeniu z prawdziwym talentem daje świetny efekt i zawsze zostaje doceniona. Bardzo podoba mi się jej podejście do tego co robi. Zależy jej wyłącznie na rozwijaniu umiejętności i poszerzaniu swojej wiedzy. Mam nadzieję, że to dopiero początek niespodzianek, które szykuje dla nas ta utalentowana dziewczyna.
Zdjęcia dostępne na blogu: