Reklama

Co on mówi... gdy nic nie mówi?

Niekiedy sam wyraz jego twarzy powie ci więcej niż długa rozmowa!

Ten facet patrzy na ciebie z zainteresowaniem - ze złością powiedział Przemek do żony. Grażyna osłupiała. Nie zauważyła, aby ktoś zwracał na nią szczególną uwagę. Owszem, jeden mężczyzna spoglądał na nią, ale odbierała to jako wyraz dezaprobaty a nie adoracji. Pomyślała, że albo mąż jest zazdrośnikiem, albo ona nie umie "czytać" z męskiej twarzy.

Aby poznać jego zamiary, patrz jak on... na ciebie patrzy. Jeśli spogląda ci prosto w oczy, to jest tobą zainteresowany. Spojrzenie dłuższe niż 4 sekundy ma najczęściej podtekst seksualny. Wyraźnym tego symptomem jest ześlizgiwanie się jego wzroku na twoje usta. Jeśli chcesz podjąć tę grę, wystarczy, że przesuniesz językiem po dolnej wardze. Możesz być pewna, że jego źrenice się rozszerzą - a to naturalny objaw podniecenia.

Reklama

Jego usta mówią najwięcej, gdy on milczy. Zaciśnięte, wąskie usta nie świadczą wcale o słabym temperamencie. Podobnie jak duże nie są gwarancją namiętności. Na co powinnaś zwrócić uwagę? Przede wszystkim, czy otaczają je zmarszczki powstałe w efekcie uśmiechania się, czy raczej głębokie bruzdy. To ważne, bo jak przekonują psycholodzy, ludzie, którzy często się uśmiechają, mają bogatsze życie erotyczne niż ci, których twarze poorane są śladami zmartwień. Istotne jest również to, jak męskie wargi układają się podczas mówienia. Jeśli flirtujący z tobą mężczyzna odsłania głównie dolne zęby - uważaj! Masz do czynienia z dominującym typem.

Gdy nos wyczuwa zdobycz... Antropolodzy odkryli, że podczas flirtu podświadomie powielamy zachowania zwierząt. Jeżeli zauważysz, że obserwujący cię mężczyzna ma lekko rozszerzone dziurki od nosa, a jego oddech jest szybszy i głębszy - możesz być pewna, że obudziło się w nim zwierzę. W przyrodzie jest podobnie, samiec goryla uwodzący samicę zaczyna ją obwąchiwać.

Wśród kolorów najważniejszy jest czerwony. Dlaczego? Pobudzony mężczyzna czerwienieje, najczęściej dotyczy to jego uszu. Jeśli zatem twój rozmówca odruchowo się po nich drapie - zawróciłaś mu w głowie. Jeszcze dobitniejszym dowodem zainteresowania tobą jest pochylenie głowy w bok podczas rozmowy. Odsłonięcie szyi np. u zwierząt jest bowiem wyrazem największego zaufania, a my aż tak bardzo się od nich nie różnimy.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: związek | flirt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy