Ślad węglowy i jedzenie. Brytyjska restauracja chce poprawić sytuację
Przekąska z marchewki i buraka z sosem jogurtowym to 16 gramów. Lokalny ser z marynowanym agrestem i chlebem to 334 gramy. W ten sposób reklamuje się pewna restauracja z Bristolu, która w menu, oprócz składu i cen posiłków, podaje informację o śladzie węglowym, jaki powstał w trakcie ich przygotowania. Pomysł ma zachęcić konsumentów do większej świadomości ekologicznej. Dla porównania, wyprodukowanie jednego burgera wołowego skutkuje emisją aż trzech kilogramów dwutlenku węgla. Ekologiczne informacje wzbudziły zainteresowanie klientów.