Karyntia: Kraina jezior i legend motoryzacji

Ten najdalej na południe położony region Austrii wielu turystów z Polski mija w drodze do słonecznych Włoch. A szkoda, bo warto się tu zatrzymać. Nawet na kilka dni. Najlepiej w okolicach Villach. Pora roku nie ma znaczenia.

123RF/PICSEL

Karyntia: Kraina jezior i legend motoryzacji

Najnowszą atrakcją Karyntii jest… las na stadionie w Klagenfurcie.  9 września na boisku zostanie posadzonych ok. 300 drzew. Największą instalację artystyczną w Austrii będzie można oglądać do 27 października. Potem drzewa zostaną przesadzone nieopodal stadionu.   
Źródło: Świat i ludzie
W Karyntii na wędrowców czekają setki kilometrów szlaków. Najbardziej znany Alpe-Adria-Trail ciągnie się ponad 750 km, od najwyższego szczytu Austrii, Grossglockner   (3798 m n.p.m.), przez Słowenię,  aż do Triestu nad morzem.
Miasteczko zaskakuje przepięknie utrzymaną starówką. Wzdłuż rynku stoi rząd kolorowych kamienic z kawiarenkami i galeriami.
Do Karyntii przybywają też wielbiciele porsche. A to dlatego, że w niewielkiej miejscowości Gmünd działa jedyne prywatne Muzeum Porsche. Tu po II wojnie światowej mieszkał i pracował Ferdynand Porsche. W Gmünd  powstało pierwsze auto tej marki.
+7
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas