Gwiazdy, które żyły w sektach

Często wydaje się nam, że ich życie to bajka, ale wcale nie musi tak być. Niektóre z gwiazd skrywają mroczne sekrety. Oto te, które miały do czynienia z życiem w sektach.

article cover
GEOFF ROBINS/AFP/East NewsEast News

Gwiazdy, które żyły w sektach

Joaquin Phoenix

Joaquin Phoenix, o którym jest ostatnio głośno za sprawą głównej roli w filmie „Joker”, nie miał łatwego dzieciństwa. Rodzina aktora przez długi czas związana była z hipisowskim ruchem religijnym „Dzieci Boga”. 

Jego rodzice nosili wtedy nazwisko Bottom, które zmienili na Phoenix dopiero, kiedy ostatecznie zdecydowali się opuścić sektę. 

Aktor był wtedy małym dzieckiem, bo miał zaledwie cztery lata. Przyjęcie nowego nazwiska miało symbolizować nowe życie. W końcu nie bez powodu mówi się: „Odrodzić się jak feniks z popiołów”.
Założycielem kontrowersyjnego ruchu był David Berg, a po jego śmierci prowadzeniem organizacji zajęła się Karen Zerby, czyli jego druga żona. Członkom grupy zarzucano, że zdobywali potrzebne im fundusze, flirtując i uprawiając seks. 

Wielu wyznawców na przestrzeni lat zostało też oskarżonych m.in. o molestowanie seksualne dzieci. 

Obecnie liczba osób należących do sekty zmalała. Szacuje się, że może to być około 16 tysięcy osób na całym świecie.
Teoria bretarian jest niezgodna z wiedzą naukową. 

Michelle Pfeiffer sama przyznała, że w tamtym okresie czasu była bardzo naiwną młodą osobą. Aktorka płaciła im za regularne spotkania, co wiele ją kosztowało. 

Przez długi czas nie zdawała sobie sprawy, że wpadła w szpony sekty. Dopiero Peter Horton, czyli jej pierwszy mąż, pomógł jej to zrozumieć.
Michelle Pfeiffer

Michelle Pfeiffer publicznie przyznała się do tego, że na początku swojej kariery dołączyła do sekty. 

Miało to miejsce niedługo po jej przeprowadzce do Los Angeles.  Wtedy gwiazda zaczęła wyznawać Breatharianizm. 

Zdaniem członków tego ruchu, człowiekowi do życia jest potrzebna przede wszystkim energia słoneczna. Ich zdaniem nie trzeba jeść i pić. Kult ten, jak się można domyślić, jest bardzo niebezpieczny.
+5
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas