Alergie są dziedziczne

Każdego roku rośnie liczba osób zmagających się z alergiami. W krajach wysokorozwiniętych jest to już co najmniej 20-30 proc. populacji. Eksperci alarmują, że w ciągu najbliższego dwudziestolecia nawet co drugi Europejczyk będzie cierpiał na jakąś postać alergii.

123RF/PICSEL

Alergie są dziedziczne

Niektóre badania sugerują, że dziecko może odziedziczyć alergię po rodzicu tej samej płci – czyli córka po matce lub syn po ojcu.
Jak zminimalizować ryzyko alergii?

Jest kilka prostych zasad, które warto znać i stosować. 

Jeśli zauważamy u siebie reakcję alergiczną, warto udać się do lekarza i zrobić badania. Dobrze zdiagnozowaną chorobę łatwiej leczyć. Specjalistyczne badania powiedzą nam z czym mamy problem, i czego ewentualnie musimy unikać, aby zmniejszyć dolegliwości.
Nie oznacza to, że uczulenie nie pojawi się, gdy rodzi się dziecko osób, które nie mają alergii - prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby u ich potomstwa wciąż wynosi kilkanaście procent. Można ją nabyć także w późniejszym życiu, mimo braku problemów alergicznych w okresie dzieciństwa.  

Wpływ na pojawienie się reakcji alergicznych mają nie tylko czynniki genetyczne, ale też środowiskowe, jak choćby zanieczyszczenie powietrza czy higiena otoczenia, a to oznacza, że możemy próbować zniwelować skutki choroby.
Osoby ze stwierdzoną alergią na pyłki i grzyby złagodzą swoje objawy, jeśli będą z wyprzedzeniem znały natężenie alergenów w środowisku. Specjaliści opracowali tzw. kalendarze pylenia roślin, które w wiarygodny sposób wskazują na ich zawartość w powietrzu. Odczytamy z niego, kiedy kwitną rośliny, na które jesteśmy uczuleni, dzięki czemu na czas zdążymy zabezpieczyć się odpowiednimi lekami, będziemy też wiedzieć, jakich miejsc unikać, bo mapy wskazują, w jakich regionach rosną poszczególne gatunki roślin. Uwaga! W tym kontekście szczególną uwagę trzeba przykładać nie tylko do dawek zapisanych leków, ale i dokładnych godzin, w których należy je przyjmować.
+7
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas