By słońce nie uczulało
Po słonecznych kąpielach czy nawet spacerach w półcieniu, na szyi czy dekolcie pojawiają się czerwone plamy, na łydkach swędząca wysypka, a skóra robi się lekko opuchnięta. To alergia, którą wywołuje niedostateczne zabezpieczenie skóry przed promieniowaniem słonecznym.
Na to uważaj
Czasem zupełnie nieświadomie osłabiamy zdolność skóry do bronienia się przed szkodliwym działaniem słońca. Podatność na alergię zwiększają niektóre kosmetyki: z alkoholem (zwłaszcza perfumy i dezodoranty), preparaty z lanoliną, mydła zawierające składniki antybakteryjne; a także: opalanie już uszkodzonego naskórka, depilacja woskiem lub depilatorem przeprowadzana niedługo przed wyjściem na słońce.
Alergię na słońce mogą też wywołać: leki, np. niektóre antydepresanty, środki moczopędne czy antygrzybiczne, przeciwbólowe, antybiotyki, leki na cukrzycę czy nadciśnienie; zioła (np. dziurawiec); niektóre słodziki; niektóre barwniki chemiczne.
Przygotuj się
Wielu dermatologów zaleca, by jeszcze wiosną zacząć przyjmować beta-karoten, który "przygotuje" skórę na częste kontakty ze słońcem. Zanim wyjdziesz z domu, stosuj kosmetyki z filtrami SPF. Najlepiej dla skóry dojrzałej, suchej, z przebarwieniami - mają wystarczający filtr - 30 SPF.
Przed opalaniem się nie żałuj kremów z filtrem i co 2-3 godziny aplikację powtarzaj - filtr chemiczny wchłania się w skórę i przestaje działać, filtr mineralny osiada na powierzchni skóry i po czasie ściera się. Chroń się ubraniem. Wybieraj ciemniejsze i ciasno utkane ubrania - powstrzymują promienie słoneczne. Jasne, rzadko utkane, prześwitujące spodnie i koszule są słabą ochroną przeciwsłoneczną.
Gdy jest za późno
Kiedy na skórze pojawi się alergia posłoneczna, traktuj ją delikatnie. Nie przykładaj na nią kostek lodu, nie bierz zimnego prysznica - optymalny będzie letni. Nie smaruj jej tłustymi kremami, zwłaszcza na bazie parafiny - utworzy się wtedy na skórze powłoka, która uniemożliwi odparowanie ciepła na zewnątrz.
Unikaj kosmetyków z substancjami zapachowymi i alkoholem - dodatkowo podrażnią naskórek. Wstrzymaj się z pilingami. Nie narażaj też zaczerwienionej skóry na kolejny intensywny kontakt ze słońcem, pozwól jej odetchnąć i się zregenerować. Za to intensywnie ją nawilżaj - najlepiej naturalnymi środkami łagodzącymi, np. z wyciągiem z aloesu.
Gdy czerwonym plamom towarzyszy opuchlizna, zastosuj żele chłodzące, np. z miętą czy lawendą. Po wystąpieniu uczulenia warto kilka razy dziennie pić wapno, które złagodzi objawy. Jednak gdy to nie wystarczy - skonsultuj się z lekarzem rodzinnym lub dermatologiem.
Gdy słońce praży skórę
Okład z jogurtu
Nasącz gazę jogurtem i przykładaj do skóry lub nałóż produkt bezpośrednio na nią. Łagodzi podrażnienia i regeneruje naskórek.
Kąpiel lawendowa
Wymieszaj po 3 łyżki suszonych kwiatów lawendy i płatków owsianych. Zmiel, wsyp do lnianych woreczków i wrzuć je do wanny. Kąpiel powinna trwać kwadrans. Koi spieczoną skórę i nawilża ją.
Kąpiel w mleku
Wlej do wanny 2-3 litry tłustego mleka, zanurz się w kąpieli na 10-15 minut. Kąpiel powinna być letnia. Koi zaczerwienienia, wygładza skórę i uelastycznia ją.
Maska z miodu
Nałóż miód na zaczerwienione miejsca, po kwadransie zmyj letnią wodą. Miód ma działanie łagodzące i przeciwzapalne. Przyspiesza gojenie się skóry.