Chwasty, które leczą
Zamiast rzucać je na kompost, skomponuj ziołową apteczkę.
Są intruzami w ogrodach i na polach uprawnych, ale niektóre z nich od wieków stosuje się w medycynie ludowej. Zawierają bowiem całe bogactwo ważnych dla naszego zdrowia witamin, mikroelementów i soli mineralnych.
Zaobserwowano, że chwasty gromadzą w sobie składniki, których brakuje w glebie. Tak więc, zamiast wyrzucać chwasty po wyrwaniu z grządek, lepiej wykorzystać je do przygotowania domowej roboty nalewek, soków czy wywarów. Pamiętaj tylko, aby były to rośliny zebrane z dala od ruchliwych dróg.
Perz pospolity trudno wyplenić, bo tworzy pod ziemią sieć długich białych kłączy. Możesz z nich przygotować wywar, pomocny w stanach zapalnych dróg moczowych. Dwie łyżeczki pociętych kłączy perzu wsyp do szklanki wody, zagotuj i pozostaw na wolnym ogniu ok. 10 min. Taką herbatkę pij trzy razy dziennie.
Pokrzywa Doskonale oczyszcza krew, podnosi poziom hemoglobiny oraz czerwonych krwinek, obniża poziom cukru i wspomaga leczenie miażdżycy. Zmiel wysuszone liście pokrzywy. Przyjmuj codziennie po każdym posiłku łyżeczkę proszku, popijając niewielką ilością wody.
Skrzyp polny To znakomite źródło krzemu i potasu. Pomaga przy problemach ze skórą. Przeciwdziała odwapnieniu kości oraz chorobom dróg moczowych. Zrób odwar ze skrzypu: 2 łyżki ziela zalej dwoma szklankami wody i gotuj przez 10-15 min. na małym ogniu. Po przecedzeniu pij w dwóch-trzech porcjach w ciągu dnia.
Mniszek lekarski Oczyszcza organizm, wzmacnia układ krążenia i pobudza wytwarzanie żółci. 50 g suszonych korzeni rozdrobnij, zalej 0,75 l białego wina i odstaw na dwa tygodnie. Codziennie wstrząsaj. Po tym czasie napój przecedź przez gazę. Pij małą lampkę "wina" z mniszka raz dziennie.
Babka lancetowata Jej zmiażdżonymi liśćmi można okładać trudno gojące się rany. Napary z suszonych liści babki pije się przy zaburzeniach przewodu pokarmowego, chrypce oraz kaszlu. Jeśli cierpisz na wrzody: łyżkę suszu zalej szklanką wrzącej wody, odstaw na 5 min. Pij 3 razy dziennie po pół szklanki.
Świat i Ludzie 31/2011