Gdy astma się zaostrza
Z babcinej apteki.
1. Kąpiel z macierzanką
Łyżkę suszonego ziela macierzanki zalej szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na 15 minut. Pij 2 razy dziennie. Macierzanka odkaża oskrzela, hamuje kaszel, poprawia wydolność płuc. Możesz też dodawać ją do kąpieli - 3 garści suszu zalej 2 litrami zimnej wody, zagotuj, przecedź i wlej do wanny z ciepłą wodą. Wejdź do niej na 15 minut. Rób to co drugi dzień przez 2 tygodnie.
2. Herbatka z miodunki
Dwie łyżeczki suszonych liści miodunki zalej szklanką wrzątku. Parz 20 minut. Pij 3 razy dziennie. Miodunka zwiększa wydolność pęcherzyków płucnych, rozrzedza wydzielinę i ułatwia odkrztuszanie.
Przygotuj napar: 2 łyżeczki suszonych liści zalej szklanką wrzątku i odstaw na 15 minut. Odcedź. Pij małymi łykami 3 razy dziennie.
3. Odwar z dziewanny
Dwie łyżki suszu zalej litrem zimnej wody. Gotuj na wolnym ogniu kwadrans. Zanim zacznie wrzeć, zestaw z ognia, przecedź. Pij szklankę raz dziennie. Odwar przechowuj w lodówce. Dziewanna ułatwia oddychanie i zmniejsza drapanie w gardle. Taka kuracja złagodzi zaostrzenia astmy.