Kiedy antybiotyki szkodzą?

Niejednokrotnie ratują nam życie, likwidując infekcje bakteryjne. W pewnych sytuacjach mogą być dla nas jednak niezwykle groźne.

 
 © Bauer
Pod względem spożycia antybiotyków zajmujemy pierwsze miejsce na liście państw europejskich!
 © Bauer

Gdy czujemy się niewyraźnie i "coś nas bierze", a w żadnym wypadku nie możemy sobie pozwolić na leżenie w łóżku, zwykle sięgamy po resztkę antybiotyku, który został nam z poprzedniej kuracji. Łykamy tabletki przez dwa dni, mylnie sadząc, że infekcja się nie rozwinie. Są też pacjenci, którzy mimo zleconej przez lekarza kilkudniowej antybiotykoterapii sami pochopnie przerywają leczenie, bo lepiej się czują. Jeszcze inni traktują ją jako sposób na ból zęba. Bywa też, że lekarz zleca preparat przy infekcji wirusowej, na którą i tak nie podziała lub wypisuje receptę "na wszelki wypadek".

Pod względem spożycia antybiotyków zajmujemy pierwsze miejsce na liście państw europejskich! W efekcie antybiotyki tracą skuteczność działania, bo mikroby stają się na nie oporne.

Nadużywanie

Niepotrzebne zażywanie antybiotyków zaburza sprawność układu odpornościowego, gdyż niszczą one tak chorobotwórcze, jak i "dobroczynne" bakterie zasiedlające nasz przewód pokarmowy. W ten sposób upośledzają trawienie i wchłanianie z pożywienia do krwi witamin A i B12, tłuszczów, żelaza i cukrów prostych. Konsekwencją leczenia antybiotykami bywa inwazja trudnych do pozbycia się chorobotwórczych grzybów.

Badacze z Uniwersytetu Auckland w Nowej Zelandii ostrzegają, że antybiotyki podrażniają także ściany żołądka i jelit. Stąd skutki uboczne w postaci wymiotów, biegunek i bólów brzucha. Z zażywaniem penicyliny i jej pochodnych wiąże się ryzyko uczuleń. Objawiają się one pokrzywką, obrzękiem, a nawet wstrząsem anafilaktycznym. Tetracyklina niszczy np. wątrobę, gentamycyna i streptomycyna upośledzają słuch i czynność nerek.

Zła dawka

Zalecane w ulotkach dawki antybiotyku obliczone są dla osób o normalnej masie ciała, mieszczącej się we wskaźnikach BMI 18,5 - 25,0 - uważa prof. Hugh Pennington z Uniwersytetu w Aberdeen w Szkocji. Działają one skutecznie u ludzi o szczupłej budowie lub lekkiej nadwadze. U otyłych ta sama ilość antybiotyku może już być zbyt mała, co przedłuża czas choroby i nasila skłonność do nawrotów infekcji. Dlatego naukowcy radzą lekarzom pierwszego kontaktu, aby zapisywali puszystym nieco większe dawki leku.

Reakcja na antybiotyk zależy też od wieku. Osoby starsze po antybiotykoterapii mogą stracić odporność na różne choroby, np. atak gronkowca złocistego. W podeszłym wieku lepiej zatem decydować się na antybiotyk dopiero, gdy diagnoza niezbicie wykaże, że to bakterie zaatakowały tkanki! Groźne dla nich są zwłaszcza antybiotyki aminoglikozydowe uszkadzające nerki oraz leki z grupy chinologów (cyprofloksacyna, ofloksacyna, lewofloksacyna) - obciążające układ nerwowy.

Z alkoholem

Podczas kuracji antybiotykowej zawsze należy wstrzymać się od picia. Zarówno mocne, jak i słabe trunki, takie jak wino czy piwo, obciążają wątrobę. Etanol zaburza dodatkowo metabolizm antybiotyku, prowadząc do zatrucia, a w następstwie do uszkodzenia różnych narządów. O tym, jak konkretne antybiotyki mogą nam zaszkodzić, szukaj informacji w dołączonej do leku ulotce.

Metronidazol i tinidazol sprzyjają np. gromadzeniu się w organizmie metabolitu alkoholu - aldehydu octowego. Nasila to objawy kaca, powoduje znaczące obniżenie ciśnienia tętniczego krwi, zaczerwienienie skóry, duszności, ból głowy, kołatanie serca, nudności oraz wymioty. Bezwzględny zakaz picia obowiązuje też przy kuracji furazolidonem i gryzeofulwiną.

Interakcje świetlne

Antybiotyki pozostają w organizmie jeszcze 7 - 10 dni po zakończeniu kuracji, a więc dopiero po tym czasie można opalać się - w solarium lub na słońcu. Istnieje również cała grupa antybiotyków, które określa się jako fotokarcynogenne, co oznacza, że pod wpływem promieniowania UV mogą wywołać proces prowadzący do raka skóry. Za szczególnie groźne uważa się chinolony sprzyjające uszkodzeniom DNA komórkowego.

Z kolei tetracykliny, fluorochinolony i sulfonamidy pobudzają wrażliwość na promieniowanie UV. W efekcie nawet krótki pobyt w solarium może przynieść nam zamiast równej i pięknej opalenizny przebarwienia lub plamy, których trudno się pozbyć.

W określonych godzinach

Antybiotyki należy przyjmować codziennie o stałej porze. Jeśli więc czytamy w ulotce, że lek stosuje się co 8 godzin, to tyle właśnie czasu powinno upłynąć pomiędzy kolejnymi przyjmowanymi dawkami.

• Dlaczego? Pilnując godzin zażywania, utrzymujemy w organizmie stałe stężenie antybiotyku, dzięki czemu sukcesywnie zmniejsza się ilość chorobotwórczych bakterii. Omijanie dawek leku może spowodować, że zarazki uodpornią się na niego i kuracja nie przyniesie efektu, bo w organizmie pozostaną najbardziej zjadliwe i oporne zarazki. Tabletki najlepiej jest zażywać godzinę przed jedzeniem lub dwie godziny po posiłku, żeby treść pokarmowa nie osłabiała wchłaniania antybiotyku.

O metodach domowych

Przeziębienie i inne infekcje wirusowe można z powodzeniem leczyć metodami domowymi. Istnieje szereg immunostymulantów, czyli substancji, które pobudzają układ odpornościowy do większej aktywności.

• Jakie? Echinacea (jeżówka) wzmaga produkcję białych krwinek walczących z zarazkami. Czosnek zawiera allicynę działającą zabójczo na różne bakterie i wirusy. Spożywanie surowego, utartego chrzanu leczy drogi oddechowe. Miód zawiera enzym - oksydazę glukozową, który rozkłada cukier do nadtlenku wodoru, niszczącego bakterie. Witamina A i E pobudzają tworzenie śluzu chroniącego nabłonek dróg oddechowych. Witamina C uszczelnia ściany naczyń krwionośnych i innych tkanek, zapobiegając wnikaniu chorobotwórczych drobnoustrojów.

Jak osłonić organizm?

• Przed zażyciem antybiotyku - by osłonić żołądek - łykaj pół łyżeczki siemienia lnianego.

• W trakcie kuracji - by odbudować korzystną florę jelit - pij jogurt lub kefir lub zażywaj probiotyki w tabletkach. Jedz rozgotowaną cebulę z dodatkiem kminku

lub majeranku - to ochroni wątrobę.

• Pij odtruwający napar z ziela fiołka lub bratka.

Życie na gorąco 44/2010

Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas