Kiełki dla zdrowia i urody

Wzmocni organizm, poprawi kondycję skóry i serca, a nawet zadziała przeciwnowotworowo. Kiełkujące nasiona mają komplet składników pokarmowych. Podczas kiełkowania uaktywniają się w nich enzymy, które przetwarzają substancje odżywcze tak, by nasz organizm mógł je łatwo wykorzystać.

Pędy są lekkostrawne, nie wywołują wzdęć jak dojrzałe rośliny. Kiełki chronią przed szkodliwym wpływem wolnych rodników, obniżają poziom złego cholesterolu, wspomagają pracę serca i jelit, zapobiegają miażdżycy. I są naprawdę pyszne!

Kiełki te polubią osoby odchudzające się. Kiełki soi są niskokaloryczne (141 kcal w 10 dag), są bogatym źródłem błonnika dającego uczucie sytości na 2-3 godz. po jedzeniu. Dostarczą wit. z grupy B (przyspieszają metabolizm) i składników mineralnych, w tym potasu.

Kiełki tego warzywa warto polecić osobom zagrożonym chorobami nowotworowymi, zwłaszcza palącym papierosy i żyjącym w dużych miastach. Młode pędy zawierają bowiem antyrakowy sulforafan. Substancja ta pomaga usunąć z organizmu szkodliwe kancerogeny i zapobiega rozwojowi komórek rakowych.

Uspokoi nerwusów. Kiełki mają sporo magnezu, wit. B6 oraz nienasycone kwasy tłuszczowe korzystnie wpływające na układ nerwowy. Poprawiają pamięć, koncentrację, kondycję cery i włosów, działają też uspokajająco.

Jej młode pędy są dobrym źródłem łatwo przyswajalnego białka, żelaza, kwasu foliowego oraz witaminy C. Ta zaś ułatwia przyswajanie żelaza. Prócz tego kiełki lucerny pomagają obniżyć poziom "złego" cholesterolu LDL.

Te kiełki warto polecić osobom cierpiącym na choroby wątroby oraz dnę moczanową. Oczyszczą krew i usuną z organizmu substancje toksyczne. Zawarta w rzeżusze synigryna usprawnia pracę wątroby, trzustki, woreczka żółciowego i jelit.