Nadciśnienie: najczęstsze mity
Przeważnie nie boli, nie powoduje gorączki ani innych zauważalnych objawów. A jednak zabija. Na jego temat krąży wiele mitów, czy warto w nie wierzyć?
Spora część popularnych twierdzeń o nadciśnieniu jest nieprawdziwa. A ponieważ one mogą być groźne dla zdrowia, a nawet życia, pora się z nimi definitywnie rozprawić.
Nie boli, więc to nic poważnego.
Nic bardziej mylnego. Stale narażone na wysokie ciśnienie krwi naczynia z czasem sztywnieją, co sprawia, że serce musi ciężej pracować, żeby dostarczyć krew tam, gdzie jest potrzebna. To może prowadzić do choroby niedokrwiennej, zawału albo niewydolności serca.
W mniej odpornych miejscach naczynia mogą się wybrzuszać w tętniaki i pękać. Efekt to np. udar krwotoczny mózgu, uszkadzający oko wylew do siatkówki lub pęknięcie aorty.
Wysokie ciśnienie uszkadza też nerki i prowadzi do ich przewlekłej niewydolności.
Leki zadziałały, można więc je odstawić.
Niestety, z nadciśnieniem jak z cukrzycą – wyleczyć się go raczej nie da (chociaż wyjątki się zdarzają), można je jednak kontrolować właściwie dobraną terapią. Nawet jeśli terapia poskutkowała i ciśnienie jest w normie, nie można lekarstw odstawić. Zwykle kończy się to wzrostem ciśnienia, a jego wartości bywają wyższe niż przed leczeniem! Czasem dawki leków można zmniejszyć (pod nadzorem lekarza!), np. jeśli pacjent schudnie albo wykryje się u niego inne choroby.
Czerwone wino jest dobre dla serca.
Fakt, alkohol rozszerza naczynia krwionośne (zwłaszcza skórne), więc na krótko obniża ciśnienie krwi, ale długotrwałe jego nadużywanie powoduje więcej szkody niż pożytku. „Dla zdrowia” lepiej ograniczyć się do lampki czerwonego wina do posiłku.
Przy nadciśnieniu nie wolno pić kawy.
Co prawda wykazano, że kofeina w dawkach wyższych niż 160 mg podnosi ciśnienie, ale… Po pierwsze, na krótko – efekt zwykle mija mniej więcej po godzinie. Po drugie – bardziej u osób, które mają nadciśnienie, a regularnie kawy nie piją.
Przeciętna zawartość kofeiny w kawie zalewanej to ok. 100 mg; podwójne espresso ma jej ok. 125 mg. Bardzo trudno więc „przyjąć” naraz 160 mg kofeiny!
Wystarczy nie solić żeby spadło.
Tkwi w tym ziarno prawdy. Istnieje grupa osób z nadciśnieniem zależnym od soli, ale... to mniej niż połowa chorych. Nowe badania nie potwierdzają istotnego wpływu niesolenia na ogólny stan zdrowia. Po prawie dwóch latach ograniczenia soli ciśnienie wśród badanych spadło o ok. 4 mmHg – ale głównie skurczowe. Nie zmniejszyła się przy tym liczba udarów i zawałów.
Jeśli masz nadciśnienie, kontroluj je regularnie. Domowy ciśnieniomierz pozwoli ci zmierzyć ciśnienie o dowolnej porze, gdy się źle poczujesz i sprawdzić, czy nie ma to związku z jego skokiem. To ułatwi lekarzowi dobranie odpowiednich leków.
Przy badaniu ciśnienia mamy dwa odczyty w milimetrach słupa rtęci (mm Hg). Górny informuje o ciśnieniu skurczowym, maksymalnym, osiąganym przy skurczu serca. Dolny o ciśnieniu rozkurczowym, najniższym, osiąganym zaraz przed następnym skurczem serca. Pierwszy nie powinien przekraczać 140 mmHg, a drugi – 90 mmHg. Amerykanie niedawno ogłosili, że po 60. roku życia granica prawidłowego ciśnienia skurczowego to 150 mmHg. Bardziej niebezpieczne jest wysokie ciśnienie rozkurczowe (powyżej 90 mmHg).
Zobacz także:
