Reklama

Nareszcie młode warzywa

N​ajsmaczniejsze są u progu lata: świeża botwinka, jędrna marchewka, krzepka kalarepka, młody bób, szczaw czy ziemniaki kuszą smakiem i są niezwykle zdrowe.

Młode warzywa to prawdziwa bomba witamin i składników mineralnych, które możemy wykorzystać właściwie w 100 proc. nie tylko na surowo, ale także po ugotowaniu. W przeciwieństwie do dojrzałych, a zwłaszcza tych długo przechowywanych, młode jarzyny mają bowiem delikatne tkanki. Dlatego wystarczy kilkanaście minut, by je ugotować, nie tracąc przy tym wielu cennych składników.

Młode, soczyste jarzyny są lekkostrawne. Bez obaw można je podawać dzieciom od najmłodszych lat, seniorom oraz rekonwalescentom. Rozdrobnione, ugotowane na parze lub w wodzie na chrupko doskonale urozmaicają menu osób stosujących dietę lekkostrawną, m.in. przy chorobach wątroby, wrzodach żołądka oraz dwunastnicy, a także nadwrażliwości jelit. Młode warzywa to także podstawowy składnik każdej diety oczyszczającej i odchudzającej. Mają sporo wody, są niskokaloryczne, bogate w błonnik. Łatwo przyswajalne węglowodany złożone oraz witaminy z grupy B pomagają przyspieszać metabolizm oraz spalanie tłuszczów.

Reklama

Świeże jarzyny to doskonała przekąska także dla osób mających kłopoty z cholesterolem, trójglicerydami i cukrem, cierpiących na insulinooporność czy cukrzycę. Te warzywa mają niski indeks glikemiczny (IG), łagodnie podnoszą poziom cukru, pomagają utrzymać go w ryzach.

Jak twierdzą, naukowcy młode warzywa (zwłaszcza młody i krótko gotowany bób oraz zielony groszek) mogą uniemożliwiać powstanie komórek rakowych i hamować ich namnażanie, zmniejszając ryzyko rozwoju raka, np. jelita grubego. Zaś szczaw i botwinka, ze względu na dużą zawartość kwasu foliowego i żelaza, powinny znaleźć się w diecie wszystkich przyszłych mam.

Młode jarzyny szybko tracą świeżość, dlatego najlepiej zjeść je tuż po przygotowaniu. Lepiej nie przechowywać ich długo, najwyżej 2-3 dni w lodówce.

Szczaw da nam wit. C, A, z grupy B, magnez, wapń, krzem i żelazo. Usprawnia pracę wątroby, działa krwiotwórczo. Jest źródłem chlorofilu, który oczyszcza organizm z toksyn.

Botwinka obniża cholesterol. Koi nerwy i odkwasza organizm. Jest bogatym źródeł kwasu foliowego.

Marchewkę warto chrupać, gdy jesteś kierowcą i słabo widzisz po zmroku. Beta-karoten w niej zawarty zapobiega kurzej ślepocie.

Groszek zielony
zapobiega nowotworom i osteoporozie, reguluje procesy krzepnięcia krwi.

Kapusta da nam wit. C, A i K,potas, wapń, magnez, żelazo, mangan,cynk, miedź i siarkę. Zawarte w niej substancje wyścielają błonę śluzową żołądka i jelit, przynosząc ulgę w chorobie wrzodowej, zgadze, wrzodziejącym zapaleniu jelit.

Kalarepka ma sporo błonnika, obniża cholesterol, zmniejsza ryzyko chorób serca i układu krążenia. Wspiera pracę nerek i pomaga pozbyć się toksyn.

Młode ziemniaki gotowane lub pieczone ze skórką to źródło łatwo przyswajalnej skrobi, wit. C i potasu (najwięcej jest go tuż pod skórką). Najlepiej więc gotować je ze skórką i znacznie krócej niż w przypadku starych ziemniaków.

Bób działa antynowotworowo. Unikaj go przy chorobach przewodu pokarmowego i dnie moczanowej.



23/2016 Świat i Ludzie

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy