Nawadnianie to podstawa w jelitówce
Grypa żołądkowa trwa krótko, zwykle trzy-pięć dni, ale potrafi nieźle dać nam w kość. Wywołują ją rotawirusy, które przenoszą się drogą kropelkową - są bardzo zaraźliwe. Dlatego jeden chory osobnik w rodzinie zwykle równa się epidemia w domu.
Objawy są podobne do zatrucia pokarmowego - biegunka, wymioty, bóle brzucha, gorączka... Właściwie nie ma na nią skutecznego lekarstwa, a najważniejsze jest nawadnianie organizmu. Biegunki i wymioty sprawiają, że tracimy dużo płynów oraz elektrolitów i mikroelementów, dlatego trzeba dużo pić i uzupełniać elektrolity.
W aptece kupisz gotowe preparaty, ale w domu możesz sama przygotować taki napój - to po prostu letnia woda ze szczyptą cukru i soli, np. kłodawskiej. Gdy tylko zorientujesz się, że dopadła Cię grypa żołądkowa, pędź do sklepu po Coca-colę. Pij ją nawet co godzinę, ale odgazowaną - wlej colę do szklanki i zamieszaj kilka razy (i pomyśleć, że ten napój wymyślił farmaceuta, który chciał znaleźć lekarstwo na dolegliwości trawienne) - wtedy objawy będą mniej uciążliwe i szybciej ustąpią. Oprócz tego możesz popijać witaminę C.
Zobacz także: