Nieswoiste zapalenia jelit - czy można im zapobiegać

Są podstępne, dokuczliwe i nieuleczalne. Mimo to, najczęściej można się nauczyć z nimi w miarę normalnie żyć. Kluczowe jest ich wczesne rozpoznanie. Warto zatem wiedzieć, jak różne mogą być ich objawy, nie tylko jelitowe. Mogą się one pojawić nawet w oczach, a także na skórze.

Masz takie objawy. To może być poważna choroba jelit.
Masz takie objawy. To może być poważna choroba jelit.123RF/PICSEL

Choć przyczyna nieswoistych zapaleń jelita nadal nie jest znana, to jednak dokonujący się postęp w naukach medycznych i wieloletnie obserwacje kliniczne dostarczyły już lekarzom wielu praktycznych informacji, nie tylko na temat możliwych objawów i skutków tych chorób, lecz również dotyczących ich czynników ryzyka oraz czynników chroniących.

Zacznijmy jednak od wskazania dwóch najczęściej występujących chorób tego typu. Są nimi: wrzodziejące zapalenie jelita grubego oraz choroba Leśniowskiego-Crohna.

Czym są nieswoiste choroby zapalne jelit? Należą do grupy chorób autoimmunologicznych, czyli takich, w których układ immunologiczny (odpornościowy) atakuje tkanki własnego organizmu - w tym przypadku tkanki znajdujące się w jelitach. Z danych Polskiego Towarzystwa Gastroenterologicznego wynika, że w Polsce na nieswoiste zapalenia jelit choruje już ponad 50 tys. osób, przy czym znaczną część chorych stanowią ludzie w młodym wieku (około 70 proc. stanowią osoby przed 35. rokiem życia).

Znawcy tematu podkreślają, że wiedza na temat tych chorób w naszym społeczeństwie jest wciąż niewystarczająca, tymczasem są one nie tylko bardzo niebezpieczne, lecz również często wykluczają dotknięte nimi osoby z wielu dziedzin życia.

Jak rozpoznać nieswoiste choroby zapalne jelit

- Czasem bardzo wiele lat upływa, zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza. Wczesne rozpoznanie jest ważne, bo powoduje wdrożenie właściwego leczenia, co opóźnia progresję choroby. A trzeba wiedzieć, że tego rodzaju choroby otwierają drogę do potencjalnego inwalidztwa, związanego np. z rozległymi zabiegami operacyjnymi czy też pojawieniem się przetok, które bardzo utrudniają codzienne życie.

Dzięki właściwemu leczeniu postęp choroby można znacząco spowolnić lub nawet całkowicie zahamować. Dlatego tak ważne jest postawienie wczesnej diagnozy - mówi dr Maria Wiśniewska-Jarosińska, lekarz gastroenterolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Okazuje się, że spośród dwóch wymienionych wyżej jednostek chorobowych jedna jest zdecydowanie łatwiejsza do rozpoznania. Chodzi o wrzodziejące zapalenie jelita grubego, którego objawem jest często krwista biegunka. Dzięki temu praktycznie każdy może ja rozpoznać.

Niestety, objawy choroby Leśniowskiego-Crohna są znacznie mniej charakterystyczne, a przez to trudniejsze do powiązania z tą właśnie chorobą, co znacznie utrudnia lub opóźnia jej rozpoznanie. Może się ona objawiać na wiele różnych sposobów, w zależności od konkretnej osoby. Do możliwych, najczęściej występujących symptomów należą m.in.:

  • bóle brzucha,
  • stany podgorączkowe,
  • niedokrwistość (anemia),
  • chroniczne zmęczenie,
  • biegunki,
  • ubytek masy ciała.

Na tym jednak wcale nie koniec. Choroba może objawiać się także w inny, zupełnie nieoczekiwany sposób,  np. poprzez choroby oczu lub skóry.

- W toku trwania choroby możliwe są liczne jej manifestacje pozajelitowe, które mogą dotyczyć nawet połowy pacjentów. Co więcej, mogą one o wiele lat wyprzedzać pojawienie się objawów jelitowych. Czyli chory najpierw może mieć np. manifestacje oczne, a dopiero za kilka lat objawy ze strony układu pokarmowego - podkreśla dr Maria Wiśniewska-Jarosińska.

O co konkretnie chodzi? Na przykład o zapalenie błony naczyniowej oka lub oczu, które może prowadzić nawet do ślepoty. Ekspertka ostrzega, że jest to poważne powikłanie, które samo w sobie wymaga leczenia. Nierzadko zdarza się, że powikłanie pozajelitowe jest poważniejszym problemem medycznym wynikającym z choroby niż jej objawy jelitowe.

Ale manifestacje skórne też mogą przyprawić o prawdziwy zawrót głowy.

- Do najczęstszych objawów skórnych należy m.in. rumień guzowaty. Są to bolesne guzki, które pojawia się głównie na powierzchniach wyprostnych kończyn. Rumień występuje najczęściej w aktywnych zaostrzeniach, czyli rzutach choroby. Inny możliwy objaw to zgorzelinowe (martwicze) zapalenie skóry. Może być zajęta nim duża powierzchnia skóry. Pacjent może być wtedy w ciężkim stanie - mówi dr Maria Wiśniewska-Jarosińska.

Wśród możliwych objawów pozajelitowych są jeszcze m.in.: zapalenie stawów czy też pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (które zwiększa ryzyko rozwoju raka jelita grubego i raka dróg żółciowych, a także nieuchronnie prowadzi do marskości wątroby).

Choć skutki nieswoistych chorób zapalnych jelit mogą być bardzo dotkliwe, to jednak okazuje się, że większość chorych  pod względem długości życia wcale nie odbiega od przeciętnej. Tym, co jednak mocno odróżnia znaczną część chorych od reszty społeczeństwa jest znacznie niższy komfort życia.

Jak choroby zapalne jelit wpływają na codzienne życie

Z najnowszego badania opinii przeprowadzonego wśród pacjentów cierpiących na nieswoiste zapalenia jelita wiadomo, że choroby te bardzo obniżają jakość codziennego życia. Najczęściej wskazywany problem, który uprzykrza funkcjonowanie chorych, to konieczność bardzo częstego odwiedzania toalety. Mówiąc bardziej dosadnie, chodzi często o spędzanie kilku godzin dziennie w toalecie. Ogranicza to znacznie swobodę działania i aktywność chorych na wielu polach, jako że muszą mieć zapewniony stały dostęp do toalety.

Inne często wymieniane problemy to: zmęczenie i brak energii, dolegliwości bólowe oraz trudności w życiu zawodowym (m.in. problem ze znalezieniem i utrzymaniem pracy, a także efektywnym wypełnianiem obowiązków). Ponad połowa aktywnych zawodowo osób biorących udział w sondażu przyznała, że w okresie ostatniego półrocza zmuszona była do absencji w pracy z powodu choroby jelit (średnio były one w tym okresie nieobecne w pracy przez 16 dni roboczych).

Niestety większość chorych deklaruje, że w ciągu ostatniego roku dochodziło u nich do zaostrzenia choroby  wymagającego pomocy lekarza, a 42 proc. zmuszonych było do hospitalizacji.

Wspomniane badanie zostało zrealizowane z inicjatywy Stowarzyszenia Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita "Łódzcy Zapaleńcy". Zrzeszone w nim osoby podkreślają, że z powodu dużej uciążliwości oraz przewlekłego, nawracającego charakteru tych chorób, w ich leczeniu często, oprócz opieki gastroenterologa konieczne jest równoległe, profesjonalne wsparcie psychologiczne - w osobie psychologa, psychoterapeuty lub psychiatry.

Ponadto, chorzy przyznają, że często szukają też informacji, rady i wsparcia na specjalistycznych forach internetowych lub też w ramach nieformalnych i formalnych grup wsparcia (organizacji pacjentów).

Okazuje się jednak, że psychika ma bardzo duży wpływ nie tylko na radzenie sobie z chorobą,  lecz także na jej rozwój i przebieg. Chorzy przyznają, że silny stres może wywoływać lub zaostrzać nawroty (rzuty) choroby.

- Kumulujący się stres i różne czynniki stresogenne, począwszy już od wczesnego dzieciństwa, niewątpliwie należą do czynników ryzyka. Okazuje się, że wiele osób, które chorują na nieswoiste choroby zapalne jelit mają gdzieś za sobą poważne lub traumatyczne przeżycia, np. rozstanie rodziców, jakieś inne trudne sytuacje w rodzinie, trudne sytuacje w życiu osobistym lub zawodowym - mówi dr Maria Wiśniewska-Jarosińska. Ale stres to tylko czubek góry lodowej.

Co wywołuje nieswoiste zapalenia jelit i kto jest szczególnie narażony?

Jak już wspomnieliśmy wcześniej naukowcy i lekarze nie znają wciąż jednej, wiodącej przyczyny tego rodzaju chorób.

- Wiemy, że częściej chorują na nie mieszkańcy krajów rozwiniętych, zwłaszcza osoby żyjące w społecznościach wielkomiejskich. Wiadomo też, że istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na istotne dla rozwoju choroby zmiany w funkcjonowaniu układu immunologicznego. Są wśród nich zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Należą do nich na przykład zaburzenia mikroflory jelitowej (mikrobioty). W nieswoistych zapaleniach jelit mikroflora jelitowa jest zupełnie inna niż u zdrowych pacjentów. Przywrócenie prawidłowej flory bakteryjnej, na co wpływa m.in. dieta, a także unikanie zakażeń w obrębie przewodu pokarmowego, istotnie zmniejsza ryzyko - mówi dr Maria Wiśniewska-Jarosińska.

Ekspertka wyjaśnia, że nieprawidłowa flora bakteryjna doprowadza m.in. do przerostu patogenów jelitowych i zwiększa ryzyko nieprawidłowej odpowiedzi immunologicznej. Stan mikroflory jelitowej dodatkowo zaburzają związane z chorobą zmiany zapalne błony śluzowej.

Co konkretnie kryje się za pojęciem nieprawidłowa flora bakteryjna?

Ekspertka wyjaśnia, że jest tak wtedy,  gdy ktoś nie ma lub też ma zbyt mało szczepów bakterii, które działają ochronnie, jak np.  Lactobacillus, a rozwijają się u niego szczepy enteropatogenne, np. E.Coli, enterokoki czy flora beztlenowa. Optymistyczne jest jednak to, że sami mamy dość duży wpływ na to to jak ta mikroflora będzie u nas wyglądać, jako że nieprawidłowości w tym zakresie są w dużej mierze skutkiem złego odżywiania.

Na co zatem - w ramach wczesnej profilaktyki - należy zwrócić szczególną uwagę w komponowaniu swoich posiłków? Dr Wiśniewska-Jarosińska podpowiada, że mikroflorze służy zdrowa, urozmaicona dieta, zgodna np. z Piramidą Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej Instytutu Żywności i Żywienia. Szczególnie istotna jest odpowiednia ilość spożywanego codziennie błonnika, najlepiej w postaci warzyw i owoców. Zalecane jest też umiarkowane spożycie mięsa i cukru.

Ale uwaga! To co zostało napisane powyżej odnosi się do osób zdrowych, które chcą zmniejszyć ryzyko pojawienia się u nich takiej choroby. Jeśli jednak okaże się, że doszło już do zapalenia jelit, wtedy dietę trzeba bardzo dokładnie i szczegółowo omówić z lekarzem, bo Piramida Zdrowego Żywienia raczej nie będzie już miała zastosowania.

Na przykład w zaostrzeniach choroby zasadne może być przejściowe ograniczenie spożycia glutenu, ponieważ pacjent może wtedy źle tolerować produkty zawierające to białko.

Dr Wiśniewska-Jarosińska przyznaje, że choroba trzewna (czyli uczulenie na gluten), częściej niż przeciętnie występuje u pacjentów z nieswoistymi zapaleniami jelit, ale nie jest to wcale regułą. Zatem rygorystyczne i nieprzerwane stosowanie diety bezglutenowej zalecane jest wyłącznie w przypadku osób ze zdiagnozowaną chorobą trzewną.

Co jeszcze każdy z nas może zrobić, żeby wzmocnić swój układ immunologiczny i zmniejszyć tym samym ryzyko rozwoju nieswoistych zapaleń jelita? Dr Maria Wiśniewska-Jarosińska podkreśla, że  układ odpornościowy wzmacnia m.in. regularna aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu. Ważne jest też zadbanie o odpowiedni poziom witaminy D3 w swoim organizmie, a także odpowiednią ilość snu.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

Zobacz również: