Od pigułki po spiralkę...
Jak antykoncepcja wpływa na seks?
Może zacznę brać pigułki? – zapytała Iwona (26) narzeczonego. Myśl o zabezpieczeniu spędzała jej sen z powiek od dnia, w którym podczas seksu pękła im prezerwatywa. – Jeśli to nie zmniejszy twojego libido... – pół żartem odparł Michał (26).
Nie wybieraj tabletek antykoncepcyjnych na chybił trafił. Źle dopasowane mogą rzeczywiście zmniejszać libido. Jak wynika z badań, aż 30 proc. kobiet stosujących pigułki hormonalne uskarża się, że odczuwa mniejsze pożądanie. Dzieje się tak, ponieważ niedopasowane pigułki zmniejszają poziom testosteronu, odpowiedzialnego za libido. Jeśli więc zauważysz u siebie zmianę w potrzebach seksualnych, wracaj do ginekologa!
Plasterek? Tak, ale dla szczupłych! Jeśli chcesz zdecydować się na plaster hormonalny,pamiętaj, że niekiedy hormony w nim zawarte nie przedostają się równomiernie do organizmu, co zmniejsza jego skuteczność. Ponadto jest to rozwiązanie nie polecane paniom, których waga przekracza 86 kg.
A może prezerwatywy? Ten rodzaj antykoncepcji może też służyć jako... sposób na opóźnienie wytrysku. Jeżeli partner zbyt szybko osiąga spełnienie, zaproponuj mu prezerwatywy z grupy tzw. extra safe, które są grubsze. Ty zaś powinnaś pozbyć się prezerwatyw z kremem plemnikobójczym nonoxynol-9, który niszczy błony śluzowe pochwy i może dojść do zakażeń.
Zastrzyk, pierścień czy spirala? Badania wykazują, że kobiety, które decydują się na zastrzyk progesteronu, mogą przytyć w ciągu dwóch lat o 3 kg. Użytkowniczki hormonalnego pierścienia dopochwowego narzekają zaś na dużą ilość wydzieliny z pochwy. Nie jest to szkodliwe, ale mało estetyczne. Spiralka zaś wciąż nie cieszy się zbyt dużą popularnością u pań, ze względu na dość częstą konieczność kontroli u ginekologa. Coraz więcej pań decyduje się na podwiązanie jajowodów. Ale tylko u 30 proc. można to odwrócić.
Na żywo 22/2011