Po co nam błonnik?
Pomaga schudnąć i zapobiega chorobom jelit, układu krążenia oraz cukrzycy typu 2. Największe ilości łatwo przyswajalnego błonnika znajdziesz w roślinach strączkowych i ziarnach.
Błonnik można porównać do szczotki, która sprząta z jelita niepotrzebne resztki pokarmowe, toksyny i inne zbędne produkty przemiany materii. Jak to się przekłada na nasze zdrowie, wyjaśnia dietetyk - Joanna Drygiel.
Co on może?
Reguluje pracę przewodu pokarmowego.
Błonnik pobudza funkcję żucia i wydzielania śliny. Dzięki temu łatwiej trawimy pokarm. Wiąże nadmiar kwasu solnego w żołądku, a więc może zmniejszać objawy u osób z nadkwaśnością i refluksem żołądkowo-jelitowym. Dzięki zdolności wiązania wody - chroni przed zaparciami.
Gdy dostarczamy go w odpowiedniej ilości, zachowujemy właściwe proporcje między bakteriami probiotycznymi a gnilnymi. To warunkuje właściwe funkcjonowanie jelita.
Zapobiega nadwadze i otyłości. Pokarmy bogate w błonnik pokarmowy zwiększają uczucie sytości, ponieważ pęcznieją w żołądku i zwiększają swoją objętość. I mamy mniejszy apetyt.
Obniżanie stężenia cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Dzięki niemu wchłania się mniej cholesterolu z pożywienia. Błonnik zwiększa także wydalanie tłuszczu ze stolcem i zmniejsza wchłanianie trójglicerydów z diety.
Zapobiega cukrzycy typu 2. W jelicie przybiera konsystencję żelu i spowalnia wchłanianie glukozy do krwi. To z kolei zmniejsza wydzielanie insuliny przez trzustkę.
Uwaga!
Dieta bogata w błonnik wymaga odpowiedniej ilości wypijanej wody - 1,5-2 l na dobę. W przeciwnym razie może spowodować zaparcie.
Gdy go za dużo w diecie, może utrudniać wchłanianie leków i suplementów witaminowo-mineralnych, np. witamin rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E i K oraz wapnia, żelaza i cynku. Powinny go ograniczyć osoby z chorobą wrzodową i zapaleniem trzustki.
>>> Sprawdź, w jakich produktach znajduje się najwięcej błonnika. Tabelę znajdziesz na następnej stronie <<<
Zobacz także: