Są sposoby, by nie cierpieć po Wigilii
Problemów gastrycznych w święta łatwo można uniknąć. By się za bardzo nie przejeść, przygotuj wcześniej lekki kisiel z siemienia lnianego.
Łyżeczkę niemielonych nasion lnu zalej szklanką wrzątku godzinę wcześniej, a wypij pół godziny przed wieczerzą wigilijną lub świątecznym obiadem. Siemię poprawi perystaltykę jelit, da uczucie sytości i spowoduje, że nie zjesz zbyt dużo. Pomocne będą także zioła.
Napary
Łyżeczkę rumianku, dzikiej róży, mięty lub werbeny zalej filiżanką wrzątku, przykryj i odstaw do naciągnięcia na 20 min. Pij ostudzony napar zaraz po posiłku, gdy zaczyna dokuczać ci niestrawność. Podobnie zadziała napar z popularnych kuchennych przypraw: majeranku, kminku, nasion kopru lub cynamonu.
Dziurawiec przyniesie ulgę, gdy dokucza ci odbija nie, masz niewielkie nudności lub zgagę. Łyżeczkę ziela dziurawca zalej 3/4 szklanki wrzątku, przykryj i odstaw na 30 min do zaparzenia.
Pij po posiłku, aby zapobiec fermentacji, wzdęciom i gazom. Jeśli chcesz pobudzić układ trawienny do pracy, wypij 1/2 szklanki naparu przed posiłkiem (działa żółciopędnie). Dziurawiec nie powinien być łączony z niektórymi lekami (m.in. z interferonem, kuracjami hormonalnymi).
Ocet jabłkowy
Przygotuj szklankę przegotowanej i ostudzonej wody, dodaj łyżkę octu jabłkowego. Napój wypij po obfitej kolacji - ułatwi trawienie, przyspieszy przemianę materii.
Mały kieliszek alkoholu, np. koniaku lub czerwonego wina, pobudzi do pracy wątrobę i wydzielanie żółci, przyspieszając trawienie. Pod warunkiem jednak, że wypijemy go w trakcie posiłku, a nie po jedzeniu.
Alkohol nie powinien towarzyszyć tłustym i słodkim potrawom, bo nadmiernie obciąży wątrobę. Podobnie zadziała także większa ilość alkoholu (dwa kieliszki i więcej) - przepracowana wątroba może sobie nie poradzić.
Zobacz również: