Reklama

Stres, statyczne przeciążenia a bóle karku

Klasycznym przykładem statycznego przeciążenia jest napięcie mięśniowe spowodowane stresem w okolicy karku. Jeśli coś nas długotrwale martwi bądź żyjemy w przewlekłym stresie, napinamy nieświadomie mięśnie. Jest to zupełnie niezależne od naszej woli.

Nagromadzony w stresie potencjał energetyczny nie ma ujścia, nie rozładowuje się sam (jak u zwierząt), a magazynuje się w organizmie postaci spięcia mięśniowego. Możemy takie mięśnie wyczuć własnymi rękami - są po prostu twarde i zazwyczaj bolesne przy dotyku i nie koniecznie muszą boleć podczas różnorakich czynności.

Szczególnie narażone są na to mięśnie szyi, ponieważ część z nich jest unerwiona z tego samego pasma nerwów, co mięśnie mimiczne twarzy. Poprzez masaż mięśniowo-powięziowy okolic karku możemy w sposób świadomy i kontrolowany obniżyć nadmierny tonus spoczynkowy karku, rozluźnić bolesne spięcia i uwolnić się od odczuwalnej sztywności karku.

Reklama

Szczególnie teraz, kiedy wrócimy po urlopie do pracy, warto pamiętać, że także siedząc długie godziny w jednej pozycji np. przy komputerze obciążamy nieświadomie kark, a nasze mięśnie przestają pracować w naturalnym systemie "skurcz- rozluźnienie", co powoduje, że nie pełnią jednej ze swoich funkcji, tzn. pompy i nie wspomagają odprowadzania krwi z tkanek. Znaczy to również, że niepotrzebne produkty przemiany materii pozostaną w organizmie, zamiast zostać wydalone. Regularna praca z rolką może okazać się pomocna w walce z bolesnym karkiem.

Rolowanie mięśni karku i szyi

Do rozluźniania mięśni odcinka szyjnego kręgosłupa wykorzystujemy Duoball mniejszy (8 cm). Podobnie jak w przypadku mięśni kręgosłupa piersiowego opieramy się o ścianę układając Duoball Blackroll na mięśniach przykręgosłupowych. Rolowanie wykonujemy przesuwając się w górę i w dół od 8 do 10 powtórzeń.


Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy