Twój testosteron

Przez niego Kayah oskarżała mężczyzn o wszystko, co najgorsze. Ale męski hormon mamy też w sobie my, kobiety. I sporo mu zawdzięczamy, m.in. sprawne mięśnie, mocne kości, dobry nastrój i energię. Dopiero jego nadmiar sprawia kłopoty. Jak rozpoznać i leczyć zaburzenia hormonalne, spytaliśmy endokrynologa.

Kobiety, które mają testosteronu w nadmiarze łatwo poznać po sylwetce: mają szczupłe biodra i wyraźnie zaznaczone ramiona.
Kobiety, które mają testosteronu w nadmiarze łatwo poznać po sylwetce: mają szczupłe biodra i wyraźnie zaznaczone ramiona.123RF/PICSEL

Skąd u kobiet testosteron?

Choć to symbol męskości, produkują go też kobiece jajniki i nadnercza. Prawidłowy poziom tego hormonu w naszym przypadku to 0,06-1,3 nanogramów na mililitr krwi (u mężczyzn nawet kilkadziesiąt razy więcej).

Z reguły kobiety, które mają go w nadmiarze, można rozpoznać po sylwetce: mają szczupłe biodra, wyraźnie zaznaczone ramiona. Na przeciwnym biegunie znajdują się te o szczupłej talii, krągłej pupie, pełnych udach - to cechy oznaczające, że organizm wytwarza prawidłową ilość testosteronu, a we krwi utrzymuje się wysokie stężenie kobiecych estrogenów.

Skąd biorą się różnice w produkcji hormonów? Nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że poziom testosteronu jest dziedziczny, więc jeśli masz "chłopięcą" sylwetkę, najpewniej podobnie będzie wyglądała twoja córka.

Po co nam męskie hormony?

Testosteronu potrzebujemy do prawidłowego rozwoju mięśni i odpowiedniej gęstości kości (prawdopodobnie m.in. dzięki niemu lepiej przyswajamy wapń). Jego obecność zapewnia nam dobry nastrój i energię, kobiety z wysokim stężeniem testosteronu są też bardziej przebojowe i osiągają więcej sukcesów zawodowych.

Przede wszystkim jednak to od produkcji męskich hormonów zaczyna się dojrzewanie płciowe. Zanim jajniki zaczną wydzielać estrogeny, nadnercza już wytwarzają androgeny, w tym testosteron. To dlatego sylwetka dziewczynki robi się "kanciasta". Bywa, że pod wpływem nadmiaru testosteronu nastolatka staje się agresywna. Sytuacja uspokoi się, gdy jajniki ruszą z produkcją estrogenów - pojawia się miesiączka, zaokrąglają kształty, charakter łagodnieje.

Po zakończeniu okresu dojrzewania z reguły nastaje równowaga między poziomem androgenów a stężeniem estrogenów. To gwarantuje, że jajniki będą działać prawidłowo.

Co świadczy o zaburzeniach?

W wyniku nadmiernej produkcji androgenów często rozwija się tzw. zespół policystycznych jajników (PCOS). Zaburzenie jest coraz powszechniejsze: według statystyk w zależności od kraju choruje na nie od kilkunastu do nawet dwudziestu kilku procent kobiet w wieku rozrodczym.

Na czym polega problem? Na powierzchni jajników lub w ich wnętrzu gromadzą się drobne pęcherzyki, które nie dojrzewają i nie pękają podczas owulacji (co jest konieczne, by mogło dojść do zapłodnienia). Kobieta miesiączkuje rzadko, boleśnie, ma kłopoty z zajściem w ciążę. Skutkiem wysokiego poziomu testosteronu jest nadmierne owłosienie typu męskiego - na udach, piersiach, brzuchu, twarzy, nawet na plecach. Często występuje też trądzik, skóra zaczyna się przetłuszczać.

Jak leczyć tę chorobę?

Endokrynolog dobiera odpowiednią terapię w zależności od nasilenia objawów. I tak na przykład w pozbyciu się nadmiernego owłosienia, łojotoku i trądziku pomagają tabletki antykoncepcyjne o działaniu antyandrogennym (zawierające m.in. cyproteron, substancję obniżającą stężenie testosteronu we krwi).

Z kolei kobietom planującym ciążę podaje się lek pobudzający owulację (clomifen), a także - w drugiej fazie cyklu - syntetyczny progesteron. U części pacjentek (m.in. z nadwagą) stosuje się też lek przeciwcukrzycowy - metforminę. Dlaczego? Bo w zespole policystycznych jajników oprócz zaburzeń hormonalnych często występuje podwyższony poziom glukozy we krwi i oporność na insulinę.

Badania dowiodły, że leki stosowane w terapii cukrzycy powodują spadek poziomu androgenów, ułatwiają chudnięcie, a nawet przywracają jajeczkowanie. Ponadto kobietom z PCOS zaleca się regularną gimnastykę i przejście na dietę z niską zawartością węglowodanów i tłuszczów zwierzęcych. Chodzi o to, by zredukować ilość tkanki tłuszczowej, która sprzyja nadmiernej produkcji testosteronu.

Czym grozi zlekceważenie problemów?

Nieleczony PCOS może uniemożliwić zajście w ciążę. W dojrzałym wieku zwiększa ryzyko innych kłopotów ze zdrowiem. Nadmiar androgenów wpływa m.in. na wzrost poziomu cholesterolu, trójglicerydów i rozwój nadciśnienia tętniczego. A to zwiększa ryzyko zawałów, udarów. Słabe jajniki pracują znacznie krócej, dlatego kobiety z PCOS wcześniej przechodzą menopauzę, a niedobór estrogenów dodatkowo naraża je na choroby układu krążenia.

Czy są też inne przyczyny podwyższonego poziomu testosteronu u kobiet?

Rzadziej zdarza się, że zaburzenia mają związek z nieprawidłowym działaniem nadnerczy (które są drugim po jajnikach "producentem" androgenów u kobiet), m.in. na skutek rozwijających się nowotworów. Zmutowane komórki zaburzają wytwarzanie wielu niezbędnych substancji (nie tylko testosteronu, także adrenaliny, kortyzolu). Objawy? Oprócz nadmiernego owłosienia obniżony tembr głosu i zmiana sylwetki na męską (bez zarysowanych bioder, wcięcia w talii).

To znak, że trzeba jak najszybciej zgłosić się do endokrynologa, który zleci odpowiednie badania.

Grażyna Morek

Konsultacja: dr Ewa Juchnicka z Kliniki Invi Med w Warszawie

TWÓJ STYL 4/2014

Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas