Twoje serce kocha jogurt
Najnowsze badania dowodzą, że osoby jedzące jogurt, zmniejszają ryzyko zachorowań na serce. Powstają specjalne - spersonalizowane diety, które bazują na produktach mlecznych. Komu są dedykowane? I jakie korzyści daje kuracja z nabiału?
Już miliard osób zmaga się z tą chorobą. Nadciśnienie tętnicze to główna przyczyna chorób serca i naczyń na świecie. Pacjenci, u których odnotowano zbyt wysokie ciśnienie, powinni więc szczególnie dbać o swoje zdrowie, tak aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia jego groźnych powikłań.
Osoby z nadciśnieniem tętniczym muszą szczególnie uważać na swoją dietę. Wiele wskazuje, że do warzyw, owoców, chudego mięsa oraz oliwy z oliwek powinny dodać jeszcze jogurt. Jego spożywanie znacznie zmniejsza ryzyko m.in. zawału.
Jednym z kluczowych elementów zapobiegania nadciśnieniu jest odpowiednia dieta. Lekarze z amerykańskiego Narodowego Instytutu Chorób Serca, Płuc i Układu Krwiotwórczego zalecają tzw. dietę DASH opartą na owocach, warzywach, orzechach, niskotłuszczowych produktach nabiałowych, wyrobach zawierającymi pełne ziarno czy daniach z drobiu.
Teraz, dzięki badaniom zespołu dr Lynn Moore z Boston University School of Medicine wiemy, że w przypadku produktów nabiałowych, osoby z nadciśnieniem, szczególnie powinny zadbać o obecność w swojej diecie jogurtów. Stanowią one niezależny czynnik zmniejszający ryzyko choroby sercowo - naczyniowej. Wystarczą dwie porcje na tydzień.
Już od pewnego czasu było wiadomo, że regularne spożywanie produktów mlecznych może mieć ochronne działanie na serce. Wyjątkową wartością badań zespołu dr Moore jest fakt, że objęły one swym zasięgiem bardzo dużą grupę pacjentów - prawie 56 tysięcy kobiet i blisko 18 tys. mężczyzn z nadciśnieniem. Ponadto, badania te trwały bardzo długo - 30 lat w przypadku kobiet i 24 lata w przypadku mężczyzn. (Rozpoczęły się odpowiednio w 1980 i 1986 roku.)
Menu na obniżenie cholesterolu
Na początku obserwacji osoby te miały nadciśnienie, ale nie doświadczyły zawału, udaru czy poważnego zwężenia naczyń krwionośnych. Warunkiem przystąpienia do badań było wypełnienie bardzo drobiazgowej ankiety dotyczące codziennej diety, nie tylko tego co, ale i jak często jest przez nie spożywane. Ankiety te były powtarzane w regularnych, kilkuletnich odstępach aż do 2006 roku. W trakcie trwania badań zbierano również informacje (z kwestionariuszy i z oficjalnych zapisów medycznych) na temat przebytych przez te osoby schorzeń sercowo - naczyniowych.
Okazało się, że spożywanie dwóch lub więcej porcji jogurtu (jedna porcja to oko 200 ml) tygodniowo, było związane z 30-procentowym zmniejszeniem ryzyka zawału u kobiet i 19-procentowym u mężczyzn. Z kolei w przypadku udaru, z ochronnego działania jogurtu bardziej korzystali panowie. Odnotowano u nich o 25 proc. niższe ryzyko tego zdarzenia. W przypadku pań było to zaledwie 6 proc.
Zamiłowanie do jogurtu przekładało się również u kobiet na 16 proc. mniejsze ryzyko zabiegu rewaskularyzacji, czyli operacyjnego poszerzenia i udrożnienia zwężonego naczynia krwionośnego. (To obecnie jeden z częstszych zabiegów przeprowadzonych w związku z chorobami sercowo-naczyniowymi.)
W obydwu grupach, uczestnicy spożywających co najmniej dwie porcje jogurtu tygodniowo, mieli o ok. 20 proc. zmniejszone ryzyko choroby wieńcowej lub udaru.
Dieta na nadciśnienie naprawdę działa
W trakcie badań okazało się również, że najbardziej prozdrowotnie działa w połączeniu z konsumpcją jogurtu opisana na początku tekstu dieta DASH. Jeśli chodzi o mężczyzn, to taka kombinacja zmniejszała ryzyko zawału o 27 proc., a udaru aż o 37 proc.
- Podejrzewaliśmy, że długotrwałe spożywanie jogurtu może zmniejszać ryzyko problemów sercowo-naczyniowych, bo poprzednie badania na małych grupach wykazały korzystny efekt fermentowanych produktów mlecznych. Teraz mieliśmy bardzo dużą kohortę kobiet i mężczyzn z nadciśnieniem, których losy śledziliśmy nawet przez 30 lat. Wyniki naszych badań dostarczają nowych ważnych dowodów, że jogurt daje korzyści sam w sobie albo jako część diety obfitującej w owoce i warzywa oraz produkty pełnoziarniste - mówi Justin Buendia z Boston University School of Medicine, jeden z autorów badań.
Dieta DASH:
Codziennie należy spożywać określoną liczbę porcji z różnych grup produktów. Nie więcej, niż 27 proc. kalorii w diecie powinno pochodzić z tłuszczu i to głównie pochodzenia roślinnego.
Zalecane jest spożywanie chudego lub beztłuszczowego nabiału. Należy ograniczyć ilość spożywanego mięsa oraz jego przetworów. Najlepiej wybierać chude, białe mięso bez tłuszczu, nie smażone. Powinno się zwiększyć udział warzyw i owoców w diecie (do 4—5 porcji dziennie). Należy jeść orzechy i migdały.W przypadku produktów zbożowych: wybierać produkty pełnoziarniste. Ograniczyć udział w diecie cukrów prostych, czyli np. słodzonych napojów, słodyczy. Obniżyć spożycie sodu w diecie, najlepiej do 4g czyli 2/3 łyżeczki soli kuchennej dziennie.
Może więc warto zmienić swoja dietę na wiosnę? Jeśli mamy nadciśnienie, nasze serce może na tym bardzo skorzystać.
Zobacz także: