Wkrótce w sejmie czytanie projektu kolejnego zaostrzenia prawa aborcyjnego. Czego się spodziewać?

Posłowie już wkrótce zajmą się projektem prawie całkowicie zakazującym przerywania ciąży. Czego można się w nim spodziewać? Jakie będą jego konsekwencje na ulicach polskich miast? A jak Polska wygląda w porównaniu do innych krajów europejskich?

Czy kobiety ponownie wyjdą na ulicę, aby walczyć o swoje prawa?
Czy kobiety ponownie wyjdą na ulicę, aby walczyć o swoje prawa?123RF/PICSEL

Na kolejnym posiedzeniu Sejmu 1-2 grudnia odbędzie się pierwsze czytanie kolejnego projektu, który ma całkowicie zakazać aborcji. Jest to projekt obywatelski, przygotowany przez fundację Pro - Prawo do Życia. Został złożony w sejmie we wrześniu.

Co znajdzie się w projekcie ustawy?

  • bezwzględny zakaz przerywania ciąży, nawet gdy zagraża zdrowiu i życiu matki
  • zrównanie statusu prawnego płodu z człowiekiem
  • kary za aborcje dla wszystkich osób zaangażowanych w zabieg - od 5 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie za dokonanie aborcji
  • kary za poronienia, do których doszło w wyniku „niedochowania ostrożności”

Jak wiele Polek wciąż pamięta, w zeszłym roku zaostrzenie prawa aborcyjnego w przypadku ciąży z wadami letalnymi płodu spowodowało ogromne protesty na ulicach wielu polskich miast. Teraz możemy się spodziewać podobnej złości Polek.

Już zapowiedziano kilka manifestacji, a kolejne zapewne będą się pojawiać. Niedawne marsze ku pamięci zmarłej Izy z Pszczyny pokazują, że kobiety potrafią demonstrować głośno i licznie w swojej sprawie.

Jak Polska wypada na tle Europy?

Polska może dołączyć do Malty i stać się drugim państwem Unii Europejskiej z całkowitym zakazem aborcji. Wśród innych krajów Europy taka sytuacja jest także w Andorze.

Nie oznacza to jednak, że w państwach, gdzie aborcja na żądanie jest legalna, procedura ubiegania się o aborcję wygląda łatwo i przyjemnie. Aż w 31 krajach aborcja nie jest objęta ubezpieczeniem zdrowotnym, co stanowi przeszkodę dla kobiet w trudnej sytuacji materialnej. Z kolei 19 krajów wymaga od pacjentek wielu formalności i wizyt lekarskich.

* * *

Zobacz także:

Konkurs Chopinowski oczami publicznościmateriały promocyjne
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas