Zapalenie dziąseł ma poważne skutki uboczne

Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, że choroby przyzębia, utrzymujące się przez dłuższy czas i nieleczone, mogą przyczynić się do rozwoju bardzo groźnych powikłań: m.in. chorób serca, płuc, a nawet raka.

123RF/PICSEL

Zapalenie dziąseł ma poważne skutki uboczne

Eksperci zachęcają więc nie tylko do szczotkowania zębów dwa razy dziennie po 2 minuty, ale także do regularnych wizyt kontrolnych u stomatologa oraz do samobadania jamy ustnej, które jest szczególnie istotne w profilaktyce nowotworów jamy ustnej.

Oto typowe objawy rozwijających się chorób przyzębia: zmiana barwy dziąseł z jasnoróżowej na zaczerwienioną, krwawienie z dziąseł, ból lub ich opuchnięcie, pojawienie się odstępów (szpar) między zębami, obniżenie się linii dziąseł (odsłonięcie szyjek zębowych), chwianie się zębów, nieświeży oddech.


Źródło: Pap zdrowie
Niska świadomość społeczna na temat chorób przyzębia
Badania dowodzą, że tylko 20-30 proc. dorosłych Polaków wie o negatywnym wpływie chorób przyzębia na ogólny stan zdrowia i związanym z tym ryzyku rozwoju innych schorzeń. Dlatego wielu specjalistów zalicza choroby przyzębia do najważniejszych, nieuświadomionych chorób społecznych.

Nic dziwnego również, że w związku z fatalną sytuacją epidemiologiczną i niską świadomością społeczną problemu, eksperci zaczynają bić na alarm, zachęcając Polaków do lepszego dbania o zdrowie jamy ustnej.

- Czynnikiem inicjującym zapalenie przyzębia są bakterie znajdujące się w płytce nazębnej, co z kolei jest konsekwencją złej higieny jamy ustnej. Do rozwoju chorób przyzębia przyczynia się oczywiście znacznie więcej powodów, z których wiele jest od nas zależnych, jak np. palenie papierosów czy nadużywanie alkoholu – podkreśla prof. Renata Górska.
Wizyta u dentysty większości z nas kojarzy się z profilaktyką lub leczeniem próchnicy. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Kolejnym ważnym, lecz niestety wciąż niedocenianym, elementem zdrowia jamy ustnej, mającym ogromny wpływ na ogólny stan naszego zdrowia są choroby przyzębia.

Chodzi o przewlekłe, zapalne, wywołane przez bakterie, choroby tkanek otaczających ząb (m.in. dziąseł, więzadeł przyzębnych oraz poszczególnych elementów kości szczękowej).
Są też doniesienia naukowe, które sugerują, że kobiety z chorobami przyzębia mogą mieć znacznie mniejsze szanse na zajście w ciążę, niż kobiety zdrowe. Według innych doniesień, choroby przyzębia mogą też przyczyniać się do rozwoju demencji starczej czy choroby Parkinsona.

Niestety, dane statystyczne na temat występowania problemów periodontologicznych w Polsce są zatrważające!

Prof. Renata Górska alarmuje, że badania epidemiologiczne przeprowadzone w ostatnich latach (w 2012 i 2014 r.) wykazały, że odsetek osób ze zdrowym przyzębiem wynosi w naszym kraju zaledwie 1,6 proc. – w grupie osób z przedziału wiekowego 35-44 lata i 0,6 proc. – w grupie starszej (65-74 lata). Dzieci i młodzież wypadają tylko nieznacznie lepiej: 50 proc. 7-latków i 75 proc. 12-latków ma już problemy periodontyczne.
+3
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas