Zawał przychodzi rano

Dla serca niebezpieczne są szybkie zmiany ciśnienia. Gdy na zewnątrz ciśnienie rośnie, zwiększa się krzepliwość krwi. To zaś może doprowadzić do powstania skrzepu i tym samym spowodować zawał. Kiedy ciśnienie zewnętrzne spada, wcale nie jest lepiej! Obniża się bowiem ciśnienie krwi, serce musi pracować szybciej, ale pompuje mniej krwi. I zawał gotowy. A najwięcej takich huśtawek ciśnień zdarza się właśnie w marcu.

Zawał częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet. To dzięki żeńskim hormonom, estrogenom. Rozszerzają one naczynia krwionośne, ułatwiając przepływ krwi. Tyle tylko, że ochronie podlegają serca młodszych pań (po 50. roku życia jest ono pozostawione samo sobie!).

Już dwa tygodnie przed zawałem mogą pojawić się sygnały ostrzegawcze - duszności podczas wysiłku albo dławiący ból w klatce piersiowej, który po jakimś czasie ustępuje. Gdy tylko zauważysz u siebie te objawy, czym prędzej idź do lekarza! Zawał bowiem może pojawić się w każdej chwili.

Nie przepracowywuj się - praca ponad 11 godzin dziennie zwiększa ryzyko chorób serca aż o 67 proc. Dbaj o kondycję - wszak jesteśmy stworzeni do ruchu! Prawidłowo się odżywiaj - dla serca dobra jest dieta śródziemnomroska.

Każdy dorosły powinien znać wartość swojego ciśnienia (prawidłowe utrzymuje się pomiędzy 120 na 80 a 135 na 85 mm HG) i jeśli jest za wysokie, może istnieć konieczność stosowania leków obniżających. Również każdy człowiek powinien raz na pięć lat zmierzyć stężenie cholesterolu, a raz na trzy lata glukozy.

U młodszych zawał najczęściej jest powiązany z bólem za mostkiem. Trwa od kilkunastu minut do wielu godzin i nie ustępuje nawet po podaniu nitrogliceryny. Wyzwala niepokój i lęk o życie. Chory robi się blady, oblewa go zimny pot, ma nudności lub wymioty, jest mu duszno.

Ale zawał może przebiegać też całkowicie bez bólu (dotyka on częściej osób w starszym wieku, z cukrzycą i nadciśnieniem). Wtedy jest wykrywany na podstawie badania elektrokardiograficznego. Nie gorączkuj się Osłabione serce może też nie wytrzymać z powodu emocji lub zbyt dużego wysiłku fizycznego. Dlatego warto o nie dbać (patrz kółka), bo gdy zawał przyjdzie we śnie, nie da nam szansy.

MBD