Reklama

Zamiast Egiptu – kawałek ziemi

Przestrzeń, zieleń i znajomi – oto, czego w ostatnim czasie brakowało nam do szczęścia najbardziej. Gorączkowo zaczęliśmy więc szukać działek rekreacyjnych, aby uciec na łono natury.

Domek letniskowy albo całoroczny, na wsi albo nad jeziorem, w górach czy nad morzem - w tym roku zainteresowanie działkami rekreacyjnymi było trzykrotnie większe niż rok temu. Jeszcze bardziej doceniliśmy taką formę wypoczynku. Ruszyliśmy w Polskę na poszukiwania.

Co to jest działka rekreacyjna?

Nasze prawo nie określa, definicji działki rekreacyjnej. Przyjmuje się, że jest to działka (zgodnie z miejscowym planem  zagospodarowania przestrzennego) pod budownictwo mieszkaniowo-rekreacyjne. 

Decyduje o tym gmina lub miasto. Dlatego pierwsze nasze kroki powinniśmy tam skierować (wydział architektury), aby wiedzieć, co możemy zbudować na naszej ziemi i jakie zamierzenia ma gmina w tej okolicy. Jeśli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje możliwość zabudowy mieszkaniowej, to na takiej działce można postawić  dom całoroczny, a nie tylko kempingowy. 

Reklama

Ważną informacją jest też kwestia uzbrojenia działki w niezbędne media. Nieruchomości nieuzbrojone są zwykle tańsze, jednak koszt doprowadzenia gazu, prądu czy budowa szamba mogą okazać się mniej opłacalne, niż zakup droższej, ale zaopatrzonej już w media działki.

Rekreacja czy uprawa?

Decydując się na kupno działki, warto też przemyśleć,  jaki ma ona mieć charakter. Te mocno zalesione drzewami iglastymi mają kwaśną ziemię i nie uda nam się tam wyhodować warzyw czy cieszyć się trawą. Z drugiej strony lasy iglaste zawierają olejki eteryczne mające zbawienny wpływ na układ oddechowy. Spacer wśród tych drzew udrażnia zatoki. Pomaga alergikom i astmatykom. 

Jeżeli zależy nam na uprawie warzyw, szukajmy mniej zalesionych działek z lepszymi gruntami. Dobrze jest też popytać mieszkańców, czy nasza wymarzona miejscówka nie leży na terenie zalewowym i czy latem nie "zjedzą" nas komary. No i przygotujcie się - znalezienie działki wymaga sporo czasu. 

Na następnej stronie dowiesz się, jak zmieniły się przepisy prawa budowlanego >>>

Jesienne porządki na działce

Co zrobić z liśćmi i gałęziami? Czy można je spalić? Nie! Od wejścia w życie przepisów o gospodarce odpadami  liście, gałęzie i inne roślinne resztki stanowią tzw. odpady zielone i powinny być kompostowane albo oddane jako właśnie odpady zielone.

Gałęzie od sąsiada przechodzą na naszą działkę... Mamy prawo je obciąć, ale najpierw powinniśmy wyznaczyć sąsiadowi jakiś termin do ich usunięcia. Potem możemy to zrobić sami.

Zmiany w prawie budowlanym

Od 19 września 2020 r. zaczną obowiązywać znowelizowane przepisy prawa budowlanego. Zmiany będą dotyczyć m.in. przepisów związanych z samowolami budowlanymi i pozwoleniami na budowę. Legalizacja niektórych samowoli będzie uproszczona (dotyczy obiektów, których budowa skończyła się co najmniej 20 lat temu) oraz zostanie poszerzona liczba inwestycji budowlanych, do których pozwolenie nie będzie potrzebne.

Pamiętaj, budowa bez wymaganego zezwolenia, jak i rozpoczęcie prac bez wcześniejszego ich zgłoszenia (gdy jest ono niezbędne) jest samowolą budowlaną i grożą za to konsekwencje. 

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy