Reklama

Cykoria przedwiośnia się nie boi

Magda Gessler poleca ją zapiec z serem lub podać z polską wersją sosu vinaigrette.

Pod koniec zimy jak nigdy w roku tęsknimy za zielonym, najlepiej prosto z ogrodu. Proponuję zatem przyrządzenie naszej, polskiej cykorii, która wcale nie musi być gorzka, jeśli tego nie chcemy. Znakomicie smakuje w moim ukochanym dressingu, którego wykonanie nie jest ani trudne ani czasochłonne.

Potrzebujemy pół szklanki soku z kiszonych ogórków albo kiszonej kapusty, pół szklanki oleju słonecznikowego, łyżkę rosyjskiej musztardy (czyli takiej gorczycowej, podobnej do chrzanu), łyżkę miodu, trochę soli, trochę pieprzu i dużo koperku. Mieszamy wszystko intensywnie tworząc coś w rodzaju lekkiego majonezu. Pyszny, polski vinaigrette.

Reklama

Wlewamy go do głębokiego naczynia a wokół niego układamy w równym szeregu listki cykorii na podobieństwo wymusztrowanych żołnierzy. Cykoria oczywiście musi być super świeża i chrupiąca.

Znakomicie smakuje też połączenie smaku cykorii z serem, na przykład kozim twarogiem. Potrzebne będą dwie łyżki świeżego koziego sera, łyżka oliwy z oliwek, otarty rozmaryn, biały pieprz i łyżka słodkiego balsamico. Miksujemy wszystko na gładki sos.

Cykorię kroimy wzdłuż na cztery części, obsypujemy solą i cukrem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni. Po piętnastu minutach podpieczoną cykorię oblewamy obficie naszym kozim sosem i pieczemy przez kolejne dziesięć minut aż wszystko pięknie się wyzłoci. Podajemy na grzankach lub zjadamy bez dodatków.

Smaki Życia
Dowiedz się więcej na temat: cykoria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy