Kiszenie czas zacząć
Kwaszone warzywa były dawniej podstawą zimowej kuchni. Warto wrócić do tej tradycji, bo są bardzo zdrowe.
Nie ograniczaj się do kiszenia ogórków i kapusty. W ten sposób można konserwować wiele warzyw. Doskonale smakują kiszone buraki, papryka, pomidory, marchew, kalafior, a nawet fasolka szparagowa. Aby kiszonki były smaczne, muszą być zrobione z dobrej jakości jędrnych, zdrowych warzyw. Najlepiej kupować je u sprawdzonych sprzedawców.
Warunkiem udanych przetworów są idealnie czyste słoiki. Nie tylko je umyj, ale także wyparz, aby w kiszonkach nie pojawiła się pleśń. Jeśli używasz weków, sprawdź gumki. Przyjrzyj się też nakrętkom. Uszkodzone wyrzuć i kup nowe.
Od nich zależy smak i aromat kiszonki. Do wszystkich dodaje się sól. Pozostałe przyprawy dodaje się w zależności od upodobań smakowych, ale także, by zapobiec rozwojowi bakterii gnilnych. Chroni przed nimi np. chrzan i czosnek. Do niektórych kiszonek (np. ogórków, pomidorów, papryki) warto włożyć 2-3 liście wiśni, czarnej porzeczki lub dębu. Zawarte w nich garbniki dodają warzywom jędrności.
Smak poszczególnych warzyw poprawią:
Kapusty - kminek i koper. Można dodać też trochę marchwi, która przyspieszy fermentację mlekową.
Ogórków - czosnek, koper, chrzan, liście laurowe i ziele angielskie. Strączek ostrej papryczki sprawi, że będą lekko pikantne.
Buraków - cebula i liście laurowe.
Papryki - czosnek, liście laurowe, koper i ziele angielskie.
Pomidorów - czosnek, chrzan, liście laurowe, koper.
Gotowe kiszonki najlepiej przechowywać w piwnicy. Jeśli jej nie masz, ustaw słoje w najchłodniejszym miejscu w domu, z dala od źródeł ciepła.