Na grilla: Roladki wołowe i łosoś na ananasie
Ewa Wachowicz wielokrotnie ubolewa nad tym, że jako nacja jemy zbyt mało ryb, a że właśnie rybka na ruszcie wychodzi idealnie, to na grillu wyląduje łosoś na ananasie. Będzie też coś dla mięsożerców – roladki wołowe faszerowane boczkiem i serem żółtym.
Przygotowanie łososia na ananasie
Filet oprószyć solą i pieprzem od strony bez skóry. Pietruszkę posiekać, przełożyć do miski. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, miód, oliwę i sok z pomarańczy. Posolić i wymieszać.
Ananasa obrać i pokroić w plastry, łososia na mniejsze kawałki. Na arkuszu folii aluminiowej (jeśli jest cienka trzeba wziąć dwa kawałki) ułożyć plasterek ananasa, na ananasie rybę. Filet pokryć sosem pietruszkowym. Zawinąć. W podobny sposób przygotować wszystkie kawałki łososia. Upiec na ruszcie (10-15 minut).
Przygotowanie roladek wołowych z rusztu
Mięso rozciąć tak, by powstał możliwie jak największy płat. Przyprawić solą i pieprzem, oprószyć oregano, nałożyć drobno posiekany czosnek oraz szalotkę.
Ułożyć plastry boczku, a na boczku ser żółty. Zwinąć roladę. Związać dratwą (co 2-3 cm zrobić pętelkę). Przy każdym sznurku wbić patyczek do szaszłyka i pokroić w plastry (ciąć między pętlami). Skropić olejem i upiec na ruszcie (3-4 minuty z każdej strony, następnie mięso powinno odpocząć).
Rzodkiewkę pokroić w słupki, ułożyć na sałacie i polać sosem winegret.
Przepis pochodzi z programu "Ewa gotuje", który możesz zobaczyć na antenie Polsat w każdą sobotę o godz. 10.10.
Zobacz także: