Tuńczykowe obiady

Najpopularniejszy jest ten z puszki w oleju lub w sosie własnym, najzdrowszy w postaci surowej - w sushi. W Polsce nie ma tradycji jedzenia go prosto z patelni jako smażonej ryby, gdyż tuńczyk nie zamieszkuje naszych mórz i jest rybą z eksportu. Ale jest dostępny w supermarketach i sklepach z rybami i warto spróbować, jak smakuje nieprzetworzony.

Tuńczyk na ciepło jest pyszny ze szpinakiem i orzeszkami pinii. By nabrał aromatu, posyp go solą morską, pieprzem, rozmarynem i oliwą, i wstaw do lodówki na 2 godziny. Potem grilluj krótko na patelni, obracając. Na drugiej patelni usmaż orzeszki pinii, rodzynki i dodaj liście szpinaku. Nadzienie włóż pomiędzy 2 kawałki tuńczyka. Podawaj z grzankami.

Tuńczyka z puszki często spotkasz w pizzy lub makaronie. Ugotowane świderki makaronu dodaj do lekko podsmażonej cukinii, cebuli, czosnku. Dorzuć jeszcze kapary, czerwone pesto, ocet winny. Makaron i warzywa połącz, dodaj tuńczyka z puszki.

Zrobisz ją z tuńczyka, anchois i zielonej fasoli. Dodaj jajka na twardo, ziemniaki, cebulę, pomidory, oliwki. Składniki pokrój i ułóż warstwami: fasolę, ziemniaki, jajka, pomidory, cebulę, a na wierzch tuńczyka. Polej sosem zrobionym z oliwy, musztardy i octu.

Surowe filety z tuńczyka możesz smażyć na patelni z różnymi dodatkami np. szpinakiem, szparagami, zieloną fasolką. Smaż go krótko, bo inaczej zrobi się twardy i suchy. Po lekkim obsmażeniu steków z tuńczyka wsadź je do piekarnika, by środek "doszedł", to znaczy, by nie był surowy, ale różowy i soczysty. Jeśli smażysz tuńczyka na grlillu, to po szybkim smażeniu zawiń go w folię aluminiową i wsadź do piekarnika. Polej sosem na bazie żółtek, oleju i musztardy.