Reklama

Zrazy wołowe po staropolsku

Zrazy to jedna z tych potraw, o których można usłyszeć, kiedy Polacy rozmawiają o przeszłości. Zawsze sobie wyobrażałam, że była to potrawa jadana podczas intelektualnych obiadów, kiedy rozmawiano o stanie państwa, sztuce i poezji. Jeśli nie masz suszonych grzybów, użyj kilku młodych pieczarek usmażonych na maśle i 200 ml dobrej jakości rosołu razem z winem.

Czas przyrządzenia: 2h 30 min
Składniki dla: 2

Składniki

  • 2 steki wołowe po 150 g
  • 4 łyżki musztardy diżońskiej (na każdy stek)
  • 2-3 ogórki konserwowe, pokrojone na paski wielkości małego palca
  • 1 czerwona papryka pokrojona na paski wielkości małego palca
  • 4-5 suszonych grzybów, opłukanych i namoczonych na noc w gorącej wodzie (wywar zachowujemy)
  • 250 ml czerwonego wina
  • 1 kromka żytniego chleba (może być suchy)
  • 1 liść laurowy
  • 4-5 ziarenek ziela angielskiego
  • sól i biały pieprz do smaku

Mięso włóż do torebki plastikowej albo umieść między warstwami folii spożywczej i rozbij wałkiem, żeby plastry były bardzo cienkie i łatwo było je zawinąć.

Każdy plaster mięsa nasmaruj hojnie musztardą z jednej strony, a potem przekrój je na pół, żeby uzyskać cztery zrazy (po dwa na osobę).

Pośrodku każdego plastra nałóż paski ogórków i papryki, a potem zawiń i zepnij dwiema lub trzema wykałaczkami.

Ułóż zrazy w garnku, dodaj namoczone grzyby wraz z wywarem, czerwone wino, kromkę chleba, liść laurowy i ziele angielskie. Dopraw solą i pieprzem.

Reklama

Garnek postaw na średnim ogniu, a kiedy zawartość zacznie bulgotać, zmniejsz ogień, przykryj i gotuj przez 2,5 godziny (a co najmniej 2).

Co jakiś czas dolewaj wody lub wina. Podawaj z purée ziemniaczanym, chrupiącym chlebem albo kaszą gryczaną.

Przepis pochodzi z książki "Polska. Nasza kuchnia w nowej odsłonie"

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama