Byli sławni, ale wojsko ich nie ominęło

Wydaje ci się, że wielkie gwiazdy tylko leżą i pachną? Nic bardziej mylnego. Te znane osoby nie bały się przywdziać wojskowego munduru!

Collection ChristophelEast News

Byli sławni, ale wojsko ich nie ominęło

David Robinson jest znanym amerykańskim koszykarzem, znanym również pod pseudonimem "The Admiral". Zanim w 2003 roku zakończył sportową karierę, przez wiele lat grał w San Antonio Spurs w lidze NBA. 

Studiował w szkole oficerskiej, choć był nieco zbyt wysoki na oficera. Wcielono go więc do programu inżynierskiego, gdzie przez okres dwóch lat służył w Kings Bay.
Elvis Presley, nazywany też "królem Rock and Rolla", wstąpił do armii w 1958 roku. Mógł uniknąć służby wojskowej, ponieważ cieszył się już wtedy ogromną popularnością. 

Jego fani protestowali. On jednak postanowił, że przywdzieje mundur. 

Chociaż niektórzy obawiali się, że służba w wojsku zaszkodzi karierze Elvisa Presleya, nie stało się tak. Wręcz przeciwnie, gwiazdor zyskał wielu nowych fanów.
Arnold Schwarzenegger to słynny aktor, polityk i sportowiec. Przez wiele lat trenował kulturystykę, a na ekranie zadebiutował jako "Herkules". 

Od tego czasu na brak propozycji zawodowych nie może narzekać, jednak zdecydował się rozwijać również na innych obszarach. Udało mu się nawet zostać gubernatorem Kalifornii i pełnił tę funkcję przez osiem lat.

Ponieważ gwiazdor pochodzi z Austrii, musiał odbyć obowiązkową służbę w wojsku. W tym czasie bardziej skupiał się jednak na kulturystyce, dla której poświęcił nawet jedno z obowiązkowych szkoleń. Konsekwencją był tygodniowy pobyt w areszcie wojskowym.
Nie tylko znani panowie odbywali służbę wojskową. Popularna izraelska aktorka Gal Gadot, znana między innymi z "Szybkich i wściekłych", również przywdziała swego czasu mundur. Jako obywatelka Izraela miała taki obowiązek. Jej służba trwała dwa lata. 

Atrakcyjna gwiazda jest żywym dowodem na to, że kobiety również są w stanie poradzić sobie w trudnych warunkach, a służba wojskowa nie jest jedynie dla mężczyzn.
+2
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas