Depardieu zagra Strauss-Kahna
To już pewne - Gerard Depardieu zagra Dominique'a Strauss-Kahna, byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, zamieszanego w jeden z najgłośniejszych skandali ostatnich lat.
Film wyreżyseruje Abel Ferrara. Sam Depardieu, komentując wybranie go do głównej roli stwierdził: "jestem dobry w graniu postaci, których nie lubię".
Zdjęcia rozpoczną się już w czerwcu tego roku. Film będzie kręcony w Nowym Jorku, Waszyngtonie i Paryżu, czyli "we wszystkich miejscach władzy". Grający główną rolę, słynny francuski aktor Gerard Depardieu ironicznie wypowiedział się o czekającym go zadaniu. - Generalnie jestem dobry w graniu postaci, których nie lubię, albo których nie przypominam - skomentował 63-letni Depardieu. Odmówił jednak szerszych komentarzy.
Żonę byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego zagra Isabelle Adjani. Znana aktorka wcieli się w rolę dziennikarki telewizyjnej Anne Sinclair, która wspierała męża od momentu wybuchu skandalu. Nie wiadomo kto zagra Nafissatou Diallo, ciemnoskórą pokojówkę z nowojorskiego Hotelu Sofitel, która oskarża Strauss-Kahna o napaść seksualną i próbę gwałtu.