Donatella Versace odchodzi ze stanowiska dyrektora kreatywnego Versace. Fani zdumieni

Donatellę Versace zna chyba każdy w świecie mody. Od 30 lat jest twarzą domu mody Versace. Przejęła stery modowego giganta w 1997 roku po tragicznej śmierci swojego brata, Gianniego Versace. 

Od tego czasu stała się lokomotywą marki, wprowadzając na wybiegi niezapomniane kolekcje i kontynuując dziedzictwo swojego brata, jednocześnie tworząc własną historię. Jej styl stał się synonimem drapieżnego i pełnego przepychu glamour.

To ona stoi chociażby za słynną, już historyczną zieloną suknią "jungle dress" Jennifer Lopez z 2000 roku. Przez lata tworzyła markę, która stała się dla wielu wyznacznikiem tego, czym jest moda.

Dlatego jej decyzja tak bardzo wzburzyła fanów Versace. W oświadczeniu Donatella wyraziła dumę z dotychczasowych osiągnięć i zapowiedziała, że w nowej roli będzie wspierać działania filantropijne oraz promować markę na świecie.

Podkreśliła również, że wspieranie młodych projektantów zawsze było dla niej istotne i z radością oczekuje na interpretację dziedzictwa Versace przez Dario Vitale.

Zdobywał on doświadczenie w takich markach jak Dsquared2, Bottega Veneta i Miu Miu i po ogłoszeniu decyzji, wyraził ogromną wdzięczność za zaufanie, jakim go obdarzono oraz za niestrudzone zaangażowanie Donatelli w rozwój marki. Jego pierwsza kolekcja dla Versace prawdopodobnie zostanie zaprezentowana na sezon wiosna 2026.

Odejście Donatelli Versace z funkcji dyrektorki kreatywnej to koniec pewnej epoki w świecie mody. Jej wpływ na kształtowanie współczesnych trendów jest nieoceniony, a jej wkład w rozwój marki Versace na zawsze pozostanie w pamięci miłośników mody na całym świecie.

"Versace jest w moim DNA i zawsze jest w moim sercu" - oznajmiła Donatella w poruszającym oświadczeniu.

Donatella Versace rozpoczęła swoją przygodę z modą u boku brata Gianniego, który w latach 70. stworzył dom mody Versace. Współpracowała z nim jako doradczyni, a później jako dyrektor kreatywna linii Versus, skierowanej do młodszych klientów. Niewątpliwie wskrzeszenie marki po śmierci Gianniego było momentem przełomowym w jej życiu zarówno zawodowym, jak i prywatnym.

Wiele osób wątpiło, czy Donatella zdoła utrzymać imperium Versace po brutalnym morderstwie brata. Udowodniła jednak, że jest nie tylko świetną projektantką, ale także genialną strateżką.

Kolejnym momemtem, który pomógł marce wspiąć się na szczyt był rok 2000. Złoto-zielona kreacja Jennifer Lopez z gali Grammy, która była tworem Donatelli, stała się jednym z najsłynniejszych momentów w historii mody. W rzeczywistości to właśnie ta sukienka przyczyniła się do powstania wyszukiwarki Google Images.

Przełom nastąpił także w 2018 roku, a dom mody Versace był na ustach wszystkich wielbicieli mody i niemal wszystkich biznesmenów. Wtedy to marka Versace została sprzedana amerykańskiemu holdingowi Capri Holdings (właścicielowi Michael Kors) za 2,12 miliarda dolarów. Donatella ku zdziwieniu niektórych pozostała w firmie jako dyrektorka kreatywna.

Przez te wszystkie lata Donatella wypromowała markę na nieznanym do tej pory poziomie. Z pewnością do efektów tego zabiegu przyczyniły się liczne współprace z największymi gwiazdami.

Madonna, Lady Gaga czy Beyoncé, to tylko niektóre nazwiska. Versace stało się synonimem słowa "gwiazda" właśnie dzięki Donatelli. Stroje Versace są częścią kultowych momentów na czerwonym dywanie. Oprócz słynnej sukni J.Lo, to właśnie kreacje tej marki wybierają największe gwiazdy na Oscary i Met Galę.

Co jeszcze sprawiło, że Donatella stała się sama w sobie marką? Z pewnością przyczynił się do tego jej wyjątkowy styl. Jako dyrektorka kreatywna nigdy nie szła na kompromisy w świecie mody. Jej praca słynie z odważnych, seksownych i pełnych przepychu projektów. Estetyka Donatelli to połączenie glamour, baroku i nowoczesności.

Sam wygląd Donatelli był i wciąż jest jej znakiem rozpoznawczym. Przez lata była na tyle charakterystyczna i rozpoznawalna, że wiele fanek po prostu chciało wyglądać tak, jak ona.

Choć jej kariera pędziła niczym Porshe przez wszystkie te lata, w życiu prywatnym Donatelli bywało różnie. W latach 2000. otwarcie przyznała się do problemów z narkotykami, co doprowadziło ją do terapii odwykowej w 2004 roku. Obawiano się wówczas, że tak poważny kryzys może wpłynąć na jej pracę i sam wizerunek marki.

Nie da się ukryć, że czynnikiem wyzwalającym trudności w jej życiu była właśnie śmierć ukochanego brata. Przez lata mierzyła się z depresją i presją, by sprostać jego legendzie.

Rodzina była od zawsze kluczowa w życiu Donatelli. Pokazuje to także jej relacja z córką, Allegrą Versace. To ona odziedziczyła 50 proc. udziałów w firmie po Giannim. Jednak Allegra unika blasku fleszy i nie angażuje się mocno w biznes.

Z pewnością odejście od kariery Donatelli z pewnością wiele zmieni w świecie mody, ale także wpłynie znacząco na jej życie prywatne. Odecnie nie wiadomo, co planuje gwiazda po zakończeniu kariery w domu mody Versace.

Jedno jest jednak pewne - jej nazwisko na zawsze pozostanie synonimem mody na najwyższym poziomie.