Dorota Szelągowska w bikini. Eksponuje swoje "beach body"
Dorota Szelągowska podzieliła się ze swoimi fanami w serwisie Instagram krótkim filmem z basenu. Kobieta zapozowała do niego w bikini pływając na różowym flamingu i pokazała swoje "beach body". Miała też do powiedzenia kilka słów na temat swojego ciała.

Dorota Szelągowska w bikini
Dorota Szelągowska dodała na swój profil w social mediach filmik przedstawiający jej relaks na dmuchańcu w postaci różowego flaminga. Jak na okoliczności basenowe przystało, kobieta wystąpiła w stroju kąpielowym, a konkretnie w czarnym, dwuczęściowym bikini. Popularna aranżerka wnętrz nie ukrywała jednak niedoskonałości swojego ciała i pokazała na filmie oraz zdjęciach rozstępy na brzuchu i udach. Wideo opatrzyła komentarzem:
To moje beach body. Nie żałuję, że nie zrobiłam nigdy operacji plastycznej. Żałuję za to, że tyle lat wstydziłam się iść na plażę.
Zobacz również:
Naturalna Dorota Szelągowska
Dorotę Szelągowską w telewizji mogliśmy zobaczyć w programach wnętrzarskich takich jak "Dorota was urządzi", albo "Domowe rewolucje", a w ubiegłym roku pojawiła się w "MasterChef Nastolatki" jako członkini jury.
W jej telewizyjnej odsłonie kobieta nosi zawsze idealny makijaż, fryzurę i stylizacje, jednak prywatnie, na swoich social mediach często występuje bez makijażu i w swojej naturalnej odsłonie. Pod ostatnim filmikiem 44-latka zdradziła swoje powody:
"Uprzejmie przypominam, że nie trzeba chować blizn, rozstępów ani niczego co Wam się nie podoba, albo uznajecie za nieestetyczne. To sobie po prostu może być. Na widoku. Ot tak. Co z tym robić? Można nie lubić, ale warto pokochać. Nasze dzieci/przyjaciele/zwierzęta też mają wady i nie przeszkadza to nam w pałaniu do nich miłością, prawda? A! I generalnie mało kogo interesuje jak wyglądamy i to my sami jesteśmy dla siebie najbardziej krytyczni. Nie ma za co. Kochajcie się, bo szkoda czasu. Jest później niż nam się wydaje ♥️".
Zachwyceni internauci
Internauci bardzo ciepło przyjęli film i wpis dziennikarki. Pod jej postem można przeczytać wiele pozytywnych komentarzy:
"Tygrys na brzuszku i udach to powód do dumy. Bo tygryski są mega"
"Dokładnie kochana, teraz te rozstępy traktuje jako nierozłączną podróż do macierzyństwa ❤️. To jest historia wyryta na moim ciele"
"I to jest piękno"
"Piękna"
"A mi się wydawało, że tylko ja po ciąży mam takie rozstępy, a jednak ta Pani z telewizji też 😁. Niby proste i oczywiste, a jednak za każdym się ciągną jakieś demony, na które coś się zmarnowało 🙈".