Edyta Pazura wywołała burzę w internecie

Edyta Pazura opublikowała na Instagramie zdjęcie, które wywołało niemałą dyskusję. Dlaczego post celebrytki poróżnił jej fanów?

Edyta Pazura poznała Cezarego w pociągu PKP
Edyta Pazura poznała Cezarego w pociągu PKPKarol MakuratEast News

Edyta Pazura zyskała rozpoznawalność dzięki związkowi z aktorem Cezarym Pazurą. Para poznała się podczas wspólnej podróży pociągiem z Krakowa do Warszawy. Mimo że dzieli ich 26-letnia różnica wieku, to ich relacja jest niezwykła. Mogą się pochwalić długim i udanym małżeństwem oraz trójką pociech: Amelią, Antonim i Ritą.

Celebrytka prowadzi popularnego bloga parentingowego "Maybe Baby" oraz jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Chętnie dzieli się ze swoimi obserwatorami własnymi przemyśleniami i codziennością. Najchętniej jednak udziela się na Instagramie.

Szczęśliwa rodzina przebywa obecnie wakacjach w ciepłych krajach, a Edyta co chwilę publikuje piękne zdjęcia zza granicy. Na jednym z nich pochwaliła się najnowszą lekturą. Celebrytka zdecydowała się sięgnąć po książkę naszej noblistki - Olgi Tokarczuk. Jednak największe oburzenie wśród Internautów wywołały leżące obok niej okulary przeciwsłoneczne luksusowej marki. W komentarzach pod postem posypały się złośliwe opinie.

"Chloe (czyt. luksus) nie pasuje do Tokarczuk. To na pokaz?"

"Twórczość Noblistki zasługuje na poważniejsze traktowanie. Lans jest taki płytki..."

Do dyskusji dołączyli też zagorzali fani Edyty, którzy postanowili obronić celebrytkę przed hejtem. Natomiast sama Pazura skomentowała całe zamieszanie w następujący sposób:

"Dziewczyny! Nie wierzę, ile w niektórych nienawiści. Tym bardziej teraz, w okresie świątecznym. To zdjęcie to wizytówka z wakacji. Kapelusz + okulary, jako symbol odpoczynku w cieple, a książka, że w końcu będę mieć czas na lekturę i zaległości. Ani Chloe, ani Pani Tokarczuk nie potrzebują mojej reklamy - więc to nie jest reklama. Dajcie żyć i szanujmy się ze względu na to, co robimy i kim jesteśmy" - napisała.

Zgadzacie się z Edytą Pazurą?

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas