Im starsze, tym piękniejsze

Małgorzata Foremniak regularnie przemywa cerę rozcieńczonym octem jabłkowym. Zamiast balsamów stosuje oleje. Na ich bazie przygotowuje solne pilingi, które spłukuje zimną wodą.

Aktorka wykorzystuje olejki także do masażu twarzy, po którym aplikuje lekkie kremy, i do płukania ust, co ma usuwać z organizmu toksyny.

Aktorka została właśnie ambasadorką kosmetyków marki mesoestetic.

To nie pierwszy raz, kiedy Danuta Stenka promuje markę produktów rodem z gabinetu. Od lat korzysta z zabiegów i kosmetyków, które przedłużają ich działanie. Efekty są widoczne!

Jennifer Lopez mówi, że od lat unika słońca, alkoholu, kofeiny i papierosów. To one przyspieszają starzenie.

Gwiazda pije dużo wody (aby nawilżyć skórę) i je zielone warzywa, takie jak brokuły i szparagi (to źródło antyoksydantów). Blask cery zyskuje także dzięki bazujących na olejkach kremach oraz lekkim mgiełkom.

Jej znakami rozpoznawczymi są szeroki uśmiech i burza włosów. Tym ostatnim aktorka poświęca dużo uwagi - ich dobra kondycja i zdrowy blask odejmują lat!

Ponadto Julia Roberts przywiązuje dużą wagę do demakijażu i ochrony skóry przed promieniami UV. Ceni produkty marki Lancôme, której jest ambasadorką.

Zamiast paraliżować twarz, pobudzaj ją - radzi Jennifer Aniston. Aktorka jest przeciwniczką botoksu, a fanką urządzeń, które emitując mikroprądy, stymulują mięśnie twarzy.

Uwielbia też terapie laserowe, które nie tyle usuwają zmarszczki, ile poprawiają gęstość skóry.

I w makijażu, i w pielęgnacji modelka stosuje zasadę "mniej znaczy więcej". Malując się, używa głównie bronzera, którym podkreśla kości policzkowe.

Po prysznicu masuje ciało szczotką, aby pobudzić krążenie. Raz w tygodniu chodzi do sauny. Codziennie robi ćwiczenia wzmacniające mięśnie szyi.

Aktorka wyznaje, że "nie imprezuje za bardzo" i unika używek. Otwarcie przyznaje się też, że korzysta z zaproszeń do gabinetów kosmetycznych, lubi zabiegi laserowe, kwasy, ale też wypróbowała botoks.

Kupuje kosmetyki z górnej i dolnej półki, a wśród ulubionych wymienia puder oczyszczający Arkana i balsam brązujący Lirene.

Reese Witherspoon wspomaga swoją skórę od wewnątrz. Kiedy na jej twarzy pojawiają się niedoskonałości, do szklanki wody dodaje sproszkowany chlorofil (zawiera go np. chlorella).

Aktorka regularnie stosuje filtry i obserwuje swoją skórę, żeby pielęgnację dostosować do jej bieżących potrzeb.

Jest mamą i podkreśla, że ma mało czasu na pielęgnację. Rano przeciera twarz gorącym wilgotnym ręcznikiem i nakłada filtr.

Wieczorem myje twarz żelem, a dwa razy w tygodniu stosuje pilingi. Następnie sięga po serum marki Dior, której jest ambasadorką, i aplikuje krem nawilżający.

SHOW 20/2017