„Jest nie tylko wyjątkiem, ale wręcz skandalem”. Oto pierwsza w Polsce kobieta-ksiądz

Mimo iż u luteran w innych krajach kobiety zostają księżmi od lat, w Polsce na podobną decyzję przyszło im długo czekać. W tym roku wiele się zmieniło. O Kościele Ewangelicko-Augsburskim zrobiło się głośno w polskich mediach w październiku 2021 roku. Wszystko za sprawą decyzji luterańskiego Synodu, zgodnie z którą wprowadzono ordynację kobiet, czyli dopuszczono je do posługi prezbitera.

Konsekwencją tej decyzji była zaplanowana na 7 maja 2022 roku w warszawskim kościele św. Trójcy uroczystość, podczas której dziewięć dotychczasowych pań diakon: Karina Chwastek, Małgorzata Gaś, Beata Janota, Katarzyna Kowalska, Wiktoria Matloch, Halina Radacz, Katarzyna Rudkowska, Izabela Sikora i Marta Zachraj-Mikołajczyk zostało ordynowanych do służby w Kościele w posłudze prezbitera.

W przemówieniu ordynacyjnym bp Jerzy Samiec, zwierzchnik polskich luteran, nawiązał do dyskusji o ordynacji kobiet, która w Kościele luterańskim toczy się od 70 lat.

"Wszystko ma swój czas i każda sprawa pod niebem ma swoją porę" - mówił, cytowany przez serwis pl.aleteia.org. Podkreślił, iż do tej pory kobiety, które ukończyły studia teologiczne, a następnie odbyły praktyki, nie miały możliwości służyć jako księża. Kościół nie rozpoznawał bowiem, że Chrystus powołał bez względu na płeć. Pomimo trudności decydowały się jednak na służbę.

Zwierzchnik polskich luteran przypomniał także, iż ordynacja ma być okazją do zrozumienia, że Bóg posyła do służby dziewięć kobiet, aby głosiły jego ewangelię najlepiej jak potrafią.

"Jezus zmienia znaczenie słowa służba. Diakonia staje się zaszczytem Chrystusowych uczniów, staje się wyznacznikiem Chrystusowego powołania" - mówiła wówczas ks. Halina Radacz.

Zobacz również: "Mogę być oddana, ale nigdy nie będę niewolnicą". Historia zakazanej miłości Marianny Orańskiej

Kobieta z koloratką jest w Polsce widokiem niezwykle rzadkim. Niewiele wiemy również o ruchach kobiet w Kościele katolickim na zachodzie Europy. Tymczasem kobiety katoliczki domagają się swoich praw.

Halina Radacz jest jedną z pierwszych dziewięciu kobiet w Polsce, które zostały wyświęcone na księdza kościoła luterańskiego. Kobieta urodziła się w Gdańsku, pochodzi z rodziny ewangelickiej. Ukończyła studia na Wydziale Teologicznym Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, aby już wkrótce po ich nich rozpocząć pracę w różnych parafiach na Mazurach. W 1998 roku została diakonką. W praktyce robiła wówczas to samo, czym zajmują się księża.

Zobacz również: Polska stolica duchów. Tutaj możesz poznać datę swojej śmierci

Na początku lat 90. Halina Radacz mocno zaangażowała się w pracę kobiet w Kościele. Działała na rzecz integracji, organizowała spotkania ogólnopolskie. Chciała, aby kobiecy głos stał się słyszalny. Dziś jest członkinią Kongresu Kobiet, wspierała Strajk Kobiet, z chęcią angażuje się w ruchy kobiece. W październiku tego roku doceniono jej działania. Halina Radacz została laureatką XIV Kongresu Kobiet.

"W jej zawodzie kobieta jest nie tylko wyjątkiem, ale wręcz skandalem" - dodała w laudacji Magdalena Środa, podkreślając zaangażowanie Haliny Radacz w protesty Strajku Kobiet oraz jej aktywność feministyczną.

Obecnie Halina Radacz od wielu lat pełni posługę duszpasterską w podwarszawskim Żyrardowie, gdzie również mieszka. Tuż po ordynacji przyznała, iż w praktyce w jej życiu niewiele się zmieni.

Zobacz również: Sztuka artystki z Polski szokowała wielu. "Kobiety, małżeństwo jest przeciwko wam!"