Joanna Racewicz zaskoczyła stylizacją. Fani komplementują. „Masz moc”

Joanna Racewicz jest nie tylko popularną dziennikarką, i prezenterką, ale również autorką książek. Słynie również z wyczucia stylu i znajduje się w gronie najlepiej ubranych Polek. Jej modowe wybory z pewnością mogą stanowić inspiracje - w ich poszukiwaniu warto od czasu do czasu zaglądać na Instagram gwiazdy Polsatu.

Profil Racewicz obserwuje 119 tys. osób. Znajdą tam nie tylko modowe inspiracje, ale również posty, w których gwiazda dzieli się przemyśleniami na różne tematy. Niektóre z jej wpisów chwytają za serce.

Joannę Racewicz najczęściej można zobaczyć w eleganckich stylizacjach, które wybiera na specjalne okazje i oficjalne wyjścia. Dziennikarka lubi monochromatyczne zestawy czy garnitury. Ostatnio zrobiła furorę w jeansowym total looku.

Zobacz też: Joanna Racewicz w jeansowym total looku. Gwiazda zachwyca

Racewicz chętnie pokazuje się też w mniej zobowiązujących stylizacjach. Marynarka plus jeansy? Bomberka i kozaki? To jest to! Dziennikarka do perfekcji opanowała łączenie elegancji z obowiązującymi trendami.

Na najnowszym zdjęciu Racewicz postawiła na kolejną ciekawą stylizację. Dziennikarka zaprezentowała się w bluzce w cętki. Uwagę zwraca również makijaż - Racewicz postawiła na smokey eyes, a usta musnęła szminką w odcieniu nude.

Jeszcze jakiś czas temu panterka uchodziła za symbol tandety. Jednak gdy zaczęła stawać się elementem stylizacji gwiazd takich jak np. Kate Moss, weszła na salony. Po wzór sięgają również gwiazdy czy blogerki modowe, które udowadniają, że panterka pasuje każdej kobiecie.

Zobacz też: Fani przerażeni figurą Małgorzaty Rozenek. Nie wytrzymała i odpowiedziała hejterom

Racewicz udało się panterkę "oswoić", dzięki czemu wygląda kobieco i nieco drapieżnie. Jej look nie umknął uwadze fanów.

"Jest Pani cudna naprawdę. Wygląd, ale przede wszystkim serducho. Czuję taką dobroć od Pani", "Asiu masz moc. Przebywanie w twoim towarzystwie to czysta przyjemność i przygoda! Łódź już czeka na Ciebie stęskniona" - pisali internauci.

Co Racewicz porabiała w Łodzi? Wyjaśniła to w najnowszym wpisie:

"Sztuka mimikry - zupełnie przypadkowa i nieplanowana. Dziękuję za super dzień ekipie ze zdjęcia nr 4 i 5. Czasem warto wpaść przejazdem do Łodzi, żeby zgubić koło na dziurze w drodze i spotkać Bardzo Fajnych Ludzi. Tak, nie ma przypadków. Nowy kolor włosów też nie zrobił się sam. Wręcz przeciwnie" - napisała na Instagramie Joanna Racewicz.

Zobacz też: Kobiety 50+ muszą ją mieć w swojej szafie. Maskująca sukienka Anny Popek

***