Kara del Toro. Królowa dekoltu
Kara del Toro nie bez powodu nazywana jest królową dekoltu. Podczas przedoscarowego przyjęcia w Petersen Automotive Museum udowodniła to po raz kolejny.
Kara nie tylko mocno wyeksponowała dekolt, ale pokazała też zgrabne nogi. Jej przyciągająca wzrok kreacja uszyta jest z czarnej połyskującej siateczki, pod którą modelka ma jedynie czarny gorset na fiszbinach i czarne figi. Uroku dodają kokieteryjnie opuszczone ramiączka, ale nie tylko dekolt przykuwa uwagę. Dół jest nie tylko przejrzysty, ale ma też bardzo wysokie rozcięcie. Całość uzupełnia delikatna biżuteria i transparentne szpilki.
Kara del Toro szturmem podbiła świat modelingu i ze względu na swoje warunki, chętnie jest zatrudniana do prezentowania kostiumów kąpielowych. Jej profil na Instagramie bije rekordy popularności. Obserwuje go już 1,7 mln osób. Nic dziwnego. Kara del Toro chętnie prezentuje gorące ujęcia i ciekawe stylizacje.
Czytaj też: