Reklama

Magda Gessler w Peru

TVN Style od kilku sezonów zabiera widzów w podróże po całym świecie. Tym razem wspólnie z Magdą Gessler wybrała się do Peru.

Już wizyta w Limie dostarczyła ekipie wielu atrakcji. Peruwiańskie miasto jest często nazywane "nową kulinarną stolicą świata". Krzyżują się tu tradycje kuchni andyjskiej, amazońskiej i smaki charakterystyczne dla wybrzeży Pacyfiku. To właśnie tu kartofle szykują się do misji na Marsa. Niewiarygodne? Prowadząca odwiedziła Instytut Ziemniaka, gdzie we współpracy z NASA naukowcy opracowują plan hodowli tego warzywa na Czerwonej Planecie.

Magda Gessler nie byłaby sobą, gdyby nie spędziła trochę czasu w kuchni, gdzie przygotowała tradycyjne indiańskie danie "pachamanca". Poznała recepturę najlepszego "ceviche" - narodowej potrawy z surowej ryby, odwiedziła lokalne targi i spróbowała wielu egzotycznych owoców. Przyszła też pora na prawdziwe kulinarne wyzwania. Magda nie odmówiła zjedzenia pieczonej świnki morskiej i zupy z dodatkiem rybiej spermy. Tej ostatniej spróbowała w restauracji, gdzie kucharz posiada doktorat z chemii i tworzy swoje dania przy użyciu tylko jednej patelni.

Reklama

Nie obyło się także bez spotkania z lokalnym szamanem, który próbował zdiagnozować i wyleczyć restauratorkę przy pomocy bardzo niekonwencjonalnego narzędzia. Jakiego? Przekonacie się oglądając dokument "Pyszne Peru".

Podczas realizacji dokumentu "Pyszne Peru" Magda Gessler poznała historię Maćka i po prostu musiała się z nim zobaczyć. Tak powstał poruszający reportaż "Historie więzienne", który nikogo nie pozostawi obojętnym...

W latynoamerykańskich więzieniach przebywa obecnie kilkudziesięciu Polaków. Prawie wszyscy zostali skazani za przemyt. Wielu z nich nie miało wcześniej żadnego kontaktu z przestępczością. Zapłacili okrutną cenę za jedną, nieprzemyślaną decyzję. Tak jak Maciek, który swoją wstrząsającą historię zgodził się opowiedzieć Magdzie Gessler.

Trzydziestoletni Polak został złapany przez peruwiańską policję z kilogramem kokainy w żołądku. Przez sześć lat przeżywał prawdziwy koszmar w jednym z najcięższych i najbardziej okrutnych więzień w Peru. Regularnie doświadczał tam brutalnej przemocy. Na jego oczach zabijano ludzi. W obawie o własne życie musiał pozostawać na usługach więziennych bossów.

Kilka tygodni po wyjściu z więzienia znalazł schronienie w domu polskich ojców salezjanów w Limie. Okazało się, że Maciek pomimo zakończenia odsiadki, ciągle żyje w paraliżującym strachu przed zemstą ze strony gangów narkotykowych. Dodatkowo jest winny zakładowi karnemu kilka tysięcy dolarów za pobyt. Każdego dnia był obciążany codziennymi kosztami życia za murami więzienia. Maciek nie ma pewności, czy kiedykolwiek uda mu się wrócić do Polski.

Premiera obu dokumentów już na początku listopada w TVN Style!

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy