Maja Ostaszewska w sukience w kropki
Zaledwie kilka dni temu zachwycała kreacją na Telekamerach, ale w tym przypadku chyba postanowiła wziąć krótki urlop od mody. Portfelowa sukienka w grochy, ozdobiona falbanką i zestawiona z czarnymi butami, nie była najszczęśliwszym wyborem. Internauci bezlitośnie pytają, czy wyciągnęła ją z babcinej szafy. Sytuację ratował jedynie wyjątkowy uśmiech aktorki, którym zawsze potrafi oczarować.