Reklama

Marcin Wroński: Portret wisielca

Dwie uczelnie, dwaj samobójcy, jeden motyw i brak paragrafu. Najdziwniejsze śledztwo Zygi Maciejewskiego.

Ósmy kryminał historyczny z lubelskiego cyklu. Tym razem komisarz Zyga Maciejewski prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch samobójstw młodych ludzi - ucznia lubelskiej jesziwy i studenta KUL-u. Władze obu uczelni zrobią wiele, by zatuszować sprawę.

Lublin, połowa lat trzydziestych XX wieku, napięcia społeczne i trudne czasy sanacji; Zyga Maciejewski prowadzi najdziwniejsze dochodzenie w swojej karierze.

Uczniowie jesziwy buntują się przeciw rektorowi, rabinowi Ajzerowi, który objął władzę po śmierci jej założyciela. Komisarz Maciejewski wraz z oddziałem ma uciszyć strajkujących młodych Żydów. W tym czasie w mykwie zostaje odkryte ciało studenta, prawdopodobnie samobójcy. Z pozoru proste śledztwo komplikuje się, gdy samobójstwo popełnia kolejny młody człowiek, Tym razem student Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Akta policyjne zawierają informacje o obu denatach - pierwszy był ofiarą antysemickiej napaści, drugi - jednym z napastników. w toku dochodzenia na jaw wychodzą kolejne zagadkowe fakty. Władze obu lubelskich uczelni wyraźnie chcą zatuszować sprawę.

Reklama

Ambicje uczonych, tajne seminaria, polityczne porachunki i legendarny starodruk... - czy Maciejewskiemu uda się odkryc niewygodną prawdę?

Marcin Wroński

"Portret wisielca"

Wydawnictwo W.A.B.

Premiera 2 czerwca 2016

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy