Margot Robbie na co dzień się nie stroi

Margot Robbie przymusowy urlop postanowiła spędzić u boku męża. Na co dzień gwiazda wygląda zupełnie inaczej niż na czerwonym dywanie.

Richard Shotwell/Invision/APEast News

Margot Robbie na co dzień się nie stroi

Margot Robbie jest 29-letnią australijską aktorką. Chociaż jest jeszcze bardzo młoda, już udało się odnieść spory sukces zawodowy. 

Jej nazwisko jest doskonale znane w świecie show-biznesu, a wielu czołowych reżyserów marzy, aby atrakcyjna blondynka wystąpiła w ich filmach. 

Aktorka była dwukrotnie nominowana do Oskara. Widzowie mogą kojarzyć ją z filmu Martina Scorsese "Wilk z Wall Street", w którym zagrała seksowną partnerkę głównego bohatera. W produkcji przyciągała uwagę widzów równie mocno, co wcielający się w główną postać Leonardo DiCaprio 

Olśniewająca Margot Robbie szybko zdobyła fanów, wcielając się w postać drapieżnej Harley Quinn w "Sali Samobójców". Od tego czasu jej popularność stale rośnie. Aktorka przyzwyczaiła nas do tego, że w filmach i na czerwonym dywanie niemal zawsze wygląda idealnie, dlatego jej codzienny wizerunek może nieco zaskakiwać.
Jak wiadomo, sytuacja na świecie nie należy obecnie do najłatwiejszych. Z tego powodu również artyści nie mają zbyt wielu zawodowych obowiązków. 

Margot Robbie od 2016 roku jest żoną Toma Ackerley'a, Ich ślub odbył się w Byron Bay w Australii. 

Była to prywatna ceremonia, którą para trzymała w tajemnicy do ostatniej chwili. Aktorka jest znana z tego, że nie afiszuje się ze swoim życiem osobistym. 

Margot Robbie i Tom Ackerley są ze sobą naprawdę szczęśliwi. Podczas pandemii koronawirusa spędzają ze sobą mnóstwo czasu. 

Niedawno popularna aktorka i reżyser postanowili wybrać się na wspólny spacer. Przyłapali ich fotoreporterzy.
Para postawiła na swobodę. Oboje założyli wygodne ubrania. Margot Robbie w luźnych szortach i zwyczajnym białym t-shircie była nie do poznania. 

Warkoczyki na głowie sprawiły, że wyglądała jak zwyczajna dziewczyna z sąsiedztwa.
Chociaż Margot Robbie zawsze wygląda fenomenalnie, jej codzienny wizerunek ani trochę nie przypomina tego z czerwonego dywanu. 

A wy, rozpoznalibyście ją na ulicy?
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas