Masłowska o sobie
Dorota Masłowska po raz pierwszy tak szczerze opowiada o sobie, książkach, poglądach i o tym, co się zmieniło w jej życiu.
Dorota Masłowska - jedna z najbardziej spektakularnych debiutantek ostatnich lat - rozmawia z Agnieszką Drotkiewicz. Po raz pierwszy tak szczerze i bez zbędnego cynizmu mówi o sobie - o swoim życiu w Wejherowie, miłości do morza, którą prawdopodobnie ma w genach, toksycznej miłości do miasta, niechęci do jeżdżenia metrem w godzinach tłoku, magii tłumu... A także bardziej o swoich książkach - wczesnych i tych późniejszych, przeszłych i przyszłych.
Masłowska odkrywa przed czytelnikiem nowe, nieznane dotychczas światy - ze słów pisarki wyłania się nie tylko obraz jej życia i twórczości, ale także obraz młodej twórczyni: kreatywnej, coraz dojrzalszej i bardziej świadomej. Doroty codziennej i Doroty piszącej - te pierwsza jest dość uprzejma i pozbawiona charyzmy, druga: czasem aż przerażająca.
W "Duszy światowej" młoda pisarka dotyka wielu współczesnych kwestii, takich jak prymitywizacja sztuki, która coraz częściej prezentuje gotowe światopoglądy, antagonizm medialny, nastawiony na konflikt, nie na dialog, wolność i jej brak. Czasem brutalnie, ale zawsze szczerze wypowiada się o codzienności w Polsce, polityce, konsumpcjonizmie, minusach bycia znanym, coraz bardziej pobieżnych kontaktach międzyludzkich, powszechnym rozproszeniu, obsesji kreatywności, modzie, a także własnej... chorobie zawodowej. Dlaczego nie jest feministką i co oznacza, że jej mózg nie został zorientowany płciowo? Czemu już nie sądzi, że plamy i dziury dodają ubraniom czaru i charaktery? Od kiedy znowu prasuje ubrania? Czemu nie znosi anegdot i wspomnień? I czym jest "jedzenie z pęknięciem", które tak lubi?
Dorota Masłowska, Agnieszka Drotkiewicz
"Dusza światowa"
Wydawnictwo Literackie
Premiera 12 września 2013