Meghan i Harry myśleli o tym od dawna
Harry i Meghan Markle pochwalili się planami na przyszłość, które mają ścisły związek z ich synem Archiem. Nowa inicjatywa kiełkowała w głowach małżonków od dawna. Pandemia koronawirusa przyspieszyła ich decyzję. Oboje uznali, że trudno o lepszy moment.
Zrezygnowali z książęcych tytułów, spakowali walizki i przeprowadzili się z Kanady do USA, a obserwatorów w mediach społecznościowych pożegnali tak:
"Ponieważ wszyscy uważamy, że mamy do odegrania rolę w tej globalnej zmianie i zmianie nawyków, koncentrujemy się na tym nowym rozdziale, aby zrozumieć, w jaki sposób możemy najlepiej przyczynić się do tego. Chociaż nie widzicie nas tutaj, praca jest kontynuowana" - to ostatni oficjalny komunikat, który pojawił się na profilu "Sussex Royal" 30 marca. Od tego momentu Sussexi zawiesili oficjalne konto.
Archewell. Nowy rozdział w życiu
Fani pary z zapartym tchem czekali na to, co się wydarzy. I intuicja ich nie zawiodła. Okazuje się, że w nowym projekcie byłej książęcej pary swój udział ma syn Meghan i Harry'ego.
Chodzi o inicjatywę non-profit, którą małżonkowie na część syna nazwali "Archewell". Ten hołd dla najmłodszego członka rodziny nie jest przypadkowy. W języku greckim "Arche" oznacza »źródło działania«.
Meghan i Harry uznali, że nie ma lepszego momentu na powołanie do życia "Archewell", organizacji, która na początku swojej działalności będzie koncentrować się na pokonaniu pandemii i jej skutków.
Para potwierdziła te doniesienia na łamach "The Telegraph". W oświadczeniu dla brytyjskiego dziennika czytamy.
"Koncentrujemy się na wspieraniu wysiłków na rzecz rozwiązania globalnej pandemii Covid-19, ale w obliczu ujawnienia tych informacji czuliśmy się zmuszeni do podzielenia się historią tego, jak to się stało".
Pod koniec marca para zrezygnowała z książęcych tytułów. Czy teraz z ery "Sussexów" przechodzimy w erę "Archewllsów". Jedno jest pewne rodzina Harry'ego nie przestaje zaskakiwać.
Zobacz także: