Niezwykła metamorfoza "Królowej życia"
Adrianna Eisenbach to jedna z uczestniczek programu "Królowe życia". Barwna osobowość przysporzyła jej wielu fanów. Kobieta cieszy się popularnością i nieustającym zainteresowaniem telewidzów oraz internautów.
Adrianna Eisenbach pochodzi z Wrocławia i obecnie mieszka w swoim rodzinnym mieście. Przez długi czas żyła poza granicami Polski. W wieku 20 lat wyjechała do Niemiec, aby leczyć tam syna. Wyprowadzka do obcego kraju była dla niej traumatycznym przeżyciem.
Adrianna przyznała w jednym z wywiadów, że była zmuszona mieszkać w blaszanym kontenerze, a brak znajomości języka utrudniał jej normalne funkcjonowanie.
Zaradna kobieta znalazła sobie jednak kilka ciekawych zajęć. Zajmowała się między innymi wychowywaniem czterech wilków i windykacją długów.
Królowa życia słynie z kontrowersyjnego dla wielu osób wizerunku. Co ciekawe, widoczne na jej ciele tatuaże powstały zaledwie w przeciągu półtora roku. Adrianna często dopełnia śmiałe stylizacje kolorowymi perukami i nie wstydzi się tego, że poddaje się operacjom plastycznym.
Trudno uwierzyć, że ta skandalistka mogła być kiedyś znacznie spokojniejsza. Adrianna postanowiła zaskoczyć fanów i udostępniła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym nie ma tatuaży.
Czy uważacie, że tatuaże pasują Adriannie?