Opłaca się być mamą
Odkąd została mamą, jej akcje jeszcze poszły w górę. Dziś reklamodawcy wręcz biją się o nią! Na ostatnich kontraktach gwiazda zarobiła ponad milion złotych. Odkryliśmy tajemnicę jej sukcesu.
Jeśli ktoś myślał, że Małgorzata Kożuchowska (44) zaszyje się w domu po urodzeniu synka Jana Franciszka, był w błędzie. Aktorka właśnie teraz jest zasypywana propozycjami! Okazało się, że odkąd została mamą, stała się jeszcze bardziej pożądana przez widzów i... reklamodawców.
"Kożuchowska reprezentuje wartości, które są przez nich wysoko cenione: macierzyństwo, rodzina, bezpieczeństwo, wiarygodność", mówi Piotr Tymochowicz, specjalista od wizerunku. Szczęśliwy dla aktorki zbieg okoliczności? Nie, bo gwiazda od lat ciężko pracuje na swoją pozycję i konsekwentnie kształtuje swój wizerunek.
Od dawna tworzy swoją markę
"Małgorzata wyróżnia się na tle osób, które istnieją dzięki skandalom i romansom. Jej działanie jest spokojne i wyważone. Dzięki temu jest zauważalna na tle innych. Ona pracuje na status gwiazdy, a nie celebrytki. A prawdziwych gwiazd w Polsce brakuje", wyjaśnia Tymochowicz. Żeby uciec od nudy, która grozi przecież przy takiej strategii, Małgorzata wypracowała sobie pozycję ikony mody. W ten sposób intryguje, ale w bezpiecznych granicach.
Od lat słynie z doskonałego wyczucia stylu i kreacji od najlepszych projektantów. Nie epatuje seksapilem, stawia na zmysłowość i elegancję. Nic dziwnego, że pierwsze kontrakty zaproponowały jej firmy odzieżowe. Jako ikona mody musi bywać na pokazach i bankietach - tu gwiazda też znalazła złoty środek. "Umiejętnie je selekcjonuje. Nie chodzi na wszystkie, żeby tylko zabłysnąć", mówi Tymochowicz. Dzięki temu każde wyjście aktorki wzbudza pożądaną sensację i jest długo komentowane w mediach. Potem gwiazda znika, by za jakiś czas pojawić się np. na okładce prestiżowego magazynu. W ten sposób zapobiega przesytowi swoją obecnością. Doskonale wie, kiedy przypomnieć się widzom, a kiedy dać im od siebie odpocząć.
"Kolejna rzecz, która wyróżnia Kożuchowską, to publiczne mówienie o wierze. Zyskuje przychylność katolickiego społeczeństwa, tym bardziej teraz, gdy jest mamą", tłumaczy specjalista. Faktycznie aktorek odważnie deklarujących swój światopogląd jest niewiele - boją się zaszufladkowania. Małgorzata jest wyjątkiem. Teraz jej wiarygodność wzmocniło jeszcze macierzyństwo. W efekcie gwiazda może przebierać w propozycjach.
Kontrakt za kontraktem
Ostatnio aktorka została twarzą znanej marki kosmetycznej. Za zachwalanie jej produktów mogła dostać 330 tysięcy złotych - na tyle bowiem jest wyceniana przez reklamodawców. Podobną kwotę mogła wynegocjować za podpisanie kontraktu reklamowego z firmą ubezpieczeniową. Zanim obejrzeliśmy oficjalne spoty w telewizji, aktorka pochwaliła się zdjęciami na Facebooku. Firma, która wybrała właśnie Małgosię, nie ma wątpliwości, że gwiazda świetnie wpisuje się w ich filozofię.
"Wartości, które wyznaje i uosabia jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek, są też bliskie marce: bezpieczeństwo i dobro rodziny, najwyższa jakość, stabilność. To nowoczesna kobieta z klasą", czytamy w informacji prasowej firmy ubezpieczeniowej. Kożuchowska nie poprzestała na tych dwóch kontraktach. W telewizji pojawiają się kolejne spoty sieci telefonii komórkowej, w których bierze udział cała serialowa rodzina Boskich.
Aktorka została również ambasadorką centrum handlowego. Na tych wszystkich kampaniach świeżo upieczona mama mogła zarobić nawet milion złotych!
Nie bała się późnego macierzyństwa
Podobno wraz z mężem długo starali się o dziecko - Jan Franciszek przyszedł na świat w październiku zeszłego roku. Wiele kobiet ma obawy przed zostaniem mamą w dojrzałym wieku. Boją się komplikacji i tego, że nie poradzą sobie z łączeniem obowiązków. Nie wiedzą, jak potoczy się ich kariera, gdy będą musiały rezygnować z wielu propozycji na rzecz opieki nad maluchem. Nawet jeśli aktorka miała podobne odczucia, okazało się, że były to niepotrzebne obawy. Małgosia nie ukrywa jednak, że dziecko wywróciło jej życie do góry nogami.
"Potrzebowałam nowego otwarcia w życiu; wydawało mi się, że doszłam już do pewnej granicy i potrzebuję czegoś mocnego, ważnego, co na nowo przewartościuje mój porządek życia. Najważniejszy jest Jaś", powiedziała w "Pytaniu na śniadanie". I trzeba przyznać, że poradziła sobie znakomicie z nową sytuacją. Jej urlop macierzyński trwał zaledwie dwa miesiące. W grudniu wróciła na plan serialu "Rodzinka.pl". Mogła tam liczyć na specjalne warunki - zabierała nawet ze sobą synka.
W styczniu natomiast pojawiła się na planie "Prawa Agaty". Do tego dochodziły różnego rodzaju oficjalne imprezy. Kożuchowska udowodniła, że bycie mamą wręcz sprzyja sukcesom zawodowym. To też spodobało się reklamodawcom.
Moda na znane mamy
Kożuchowska nie jest pierwszą gwiazdą, która "zapunktowała" dzięki urodzeniu dziecka. "Znane mamy pokazują, że macierzyństwo nie musi być ciężarem czy przeszkodą. Można wszystko połączyć, ocieplić swój wizerunek, a jeszcze wykorzystać to do pracy zarobkowej. Reklamodawcy ostatnio idą w jeszcze jednym kierunku. Reklamy zaczynają traktować jako prospołeczne. Na przykład w przypadku Kożuchowskiej promują późne macierzyństwo, obalając mit, że powinno się urodzić dziecko do 25. roku życia", mówi Tymochowicz.
Tak więc Kasia Cichopek (32), Anna Mucha (35) czy Joanna Koroniewska (36) świetnie wykorzystują swoją sytuację i budują marki na bazie wartości, które ostatnio są bardzo pożądane przez firmy. Dzięki temu na ich konta wpływają poważne kwoty. Prorodzinne celebrytki reklamują zabawki, projektują kocyki dla dzieci albo po pro-stu doradzają innym kobietom, jak wieść życie sexy mamy.
Magdalena Makuch
SHOW 9/2015