Petrenko. Polityczna burza... włosów
Petrenko Valentina Aleksandrovna w ciągu ostatnich dni stała się najbardziej rozpoznawalną panią senator. I nie chodzi tu o jej dokonania. Internauci skupili się na fryzurze, która przyćmiła polityczne osiągnięcia przedstawicielki rosyjskiego Ministerstwa Pracy i Rozwoju.
Urodziła się w Kazachstanie. Jest doktorem nauk politycznych. Jednak nie pochodzenie, wykształcenie, czy dokonania pani senator budzą zainteresowanie mediów na całym świecie. Sprawa dotyczy jej... fryzury. To włosy w karierze politycznej pani Petrenko (62l.) wysunęły się na pierwszy plan!
W mediach społecznościowych nie milkną pytania, czy są to włosy naturalne, czy to peruka? Internauci zastanawiają się, ile czasu pani senator poświęca na układanie fryzury każdego dnia?
Nie brakuje też żartów, że pod lokami Petrenko skrywane są tajne informacje Rosji.
Sama zainteresowana przyznaje, że jest zmęczona żartami z jej fryzury. Dosyć ma pytań ze strony dziennikarzy dotyczących jej uczesania.
"Mam tylko kręcone włosy. Podnoszę je w górę za pomocą szpilek do włosów, to wszystko"- powiedziała w wywiadzie dla Echo w Moskwie.
Pani senator marzy, aby w mediach mówiono więcej o tym, czym zajmuje się na co dzień.
Bliska jest jej polityka społeczna, szczególnie kwestie dotyczące m.in.: profilaktyki raka piersi, czy przemocy domowej. Petrenko zasiada w komisji ds. polityki społecznej i zdrowie w Ministerstwie Pracy i Rozwoju. I efekty swojej pracy chciałaby komentować w mediach.
Zobacz także: